Wpis z mikrobloga

Już od dwóch lat obserwuję jedną ofertę koło mnie, tylko dlatego że mógłbym sobie tam wybudować garaż i postawić dzieciakom jakiś plac zabaw, po drugiej stronie mojej ulicy, obecnie rośnie po prostu łąka. Działka malutka, 500m^2.

Wystawiona za 300k. Rzuciłem ofertę 250k I DZISIAJ JESTEM Z LAWETĄ. Niee, nie sprzedadzą za tyle

No i tak obserwuję sobie jak z 300 zmienili na 305, 310, 320, a obecnie już 330 xD chyba ze dwa lata od wystawienia już

dodatkowo jakiś p--------k w papierach musi być bo ma dwie księgi wieczyste, jedna że jest użytkowanie wieczyste a druga że własność, ale za to są wierzyciele tylko na jednej z nich.

#nieruchomosci po co to piszę? Nie wiem, ale garażu chyba nie będzie
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@assninja: Problemy formalne to jedna sprawa, druga to wartość nieruchomości. Ziemia to jednak ziemia, nie da się jej wyprodukować, więc jej wartość w długiej perspektywie będzie rosła, bo coraz więcej ludzi chce mieć coś swojego, a coraz mniej już mających chce się tym dzielić; konserwatywni inwestorzy uważają, że warto mieć jakąś część majątku zamrożoną w takiej formie i ja to rozumiem w pewien sposób, choć sam osobiście preferuję kruszce bo
  • Odpowiedz
@assninja: Przerabiam to przy próbie kupna mieszkania. Wpadam, cena 540, po czym sprzedający mówi, że jednak 570. Mieszkanie nie schodzi, tylko je wynajmują jednak (a stan fatalny). Wydaje mi, się że ludzie se po prostu wycenia a sprzedać nie chcą.
  • Odpowiedz
@assninja: Panie Mirku, na otodom są mieszkania, które właściciel "sprzedaje" i 7 lat, tylko co jakiś czas podnosząc cenę XD To jest po prostu taki typ ludzi co "sprzedaje", ale nie chce sprzedać. Jakbyś powiedział, że bierzesz za 330k to by ci pewnie odpowiedzieli, że teraz to 400k i od razu podnieśli cenę, bo przecież jest kupiec to wystawili za tanio. Zapytaj @affairz o jego przygody.
  • Odpowiedz
mieszkanie jednak można wynająć, a dzialka stoi zarośnięta i nic się nie dzieje :)


@assninja: bo ludzie to nie sa logiczne istoty, tylko emocjonalne. Wiec nie podejmuja wcale racjonalnych decyzji, jak to nam wmawiaja w idei wolnego rynku.
  • Odpowiedz
@assninja noo jest trochę takich ludzi, to są tacy co się pałują wieczorami do swojego majątku, który mają na papierze, raczej nie chcą sprzedać tylko lubią się pałować do tego, że mają hajs. Mój stary trochę taki jest, chwali się ludziom ile ma pieniędzy.
  • Odpowiedz