Wpis z mikrobloga

@Rzewliwy_wykolejeniec: a ktośmoże bez hejtu napisać, o co chodzi z tymi zagranicznymi studiami? Tam trzeba perfekcyjnie znać angielski? Jakie zalety są studiowania gdzieś daleko poza domem? Czy uczelnia organizuje pokoje/mieszkania? Bo widzę, ze jakieś laski bez grosza to się zachwycają takimi studiami - co jest w nich takiego, czego nie widzę?
  • Odpowiedz
@smallboobslover: To jest taki program, że pół roku studiujesz po angielsku na zagranicznej uczelni, ale wykładowcy w sumie nic nie wymagają, bo wiedzą, że jesteś z zewnątrz więc niewiele lub nic nie wymagają, a mieszkanie itd masz opłacone z programu, uczelnia dostaje za ciebie kasę. To dla takich Julek z kompleksami, żeby przejechały się do Hiszpanii nie wydając kasy.
  • Odpowiedz
To dla takich Julek z kompleksami, żeby przejechały się do Hiszpanii nie wydając kasy.


@djtartini1: To ciekawe, bo jak studiowałam, to dwie dziewczyny z grupy pojechały na Erasmusa do Czech i wcale nie były "zakompleksionymi julkami", chyba piszesz o jakimś innym programie.
  • Odpowiedz
To ciekawe, bo jak studiowałam, to dwie dziewczyny z grupy pojechały na Erasmusa do Czech i wcale nie były "zakompleksionymi julkami", chyba piszesz o jakimś innym programie.


@choochoomotherfucker: oczywiście rzuciłem steoretypem- który jednak z czegoś się wziął i najpopularniejszy kierunek erasmusa w PL to Hiszpania- nie bez kozery w całej Europie się mówi na to orgazmus i krytykuje się za mało merytoryki. Nie znaczy to, że krytykuję każdą osobę, która
  • Odpowiedz
@djtartini1 sterwotypy odnosnie kobiet na wykopie wymyslaja przegrywy. zakompleksieni, pryszczaci mieszkancy piwnic, ktorych zdanie nie interesuje nikogo poza podobnymi do nich. takie to k---a "jednak z czegos sie wziely".0
  • Odpowiedz
@nobrain: Już napisałem, że Hiszpania to najpopularniejszy kierunek Erasmusa w PL więc nie wzięło się to znikąd, ba mało tego sam się zawodowo kiedyś zajmowałem tym programem. Ogólnie jest do przemyślenia, bo za wiele osób zrobiło sobie z tego wakacje niż wyjazd naukowy, a bronienie tego to jest marnotrawstwo publicznych pieniędzy.
  • Odpowiedz
to, żeby po ich ukończeniu zostać w ich kraju, a to oznacza bardzo często lepsze zarobki, i życie


@Tajlosfit: Jeden semestr niewiele daje w takim kontekście- jeśli już to może być część działań. Na pewno nic nie daje w kontekście Hiszpanii, bo tam nie ma pracy i pieniędzy dla młodych Hiszpanów, a co dopiero kogoś z zewnątrz.
  • Odpowiedz
@djtartini1: zależy jaki kierunek. Zauważ, że dużo Hiszpanów nie kończy nawet szkoły średniej. Ale fakt też jest taki, że można język podszlifować i nowych ludzi poznać. Sama rozważałam Erasmusa, ale niestety studiuje ciężki kierunek, jest duża konkurencja, i trzeba mieć wysoką średnią by się załapać (,)
  • Odpowiedz
@Tajlosfit: i tu wykopek się zesral o łaskę która studiuje w Wiedniu i wydawała się całkiem ogarnięta , ona coś osiągnie a on dalej będzie walił konia w piwnicy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Sama rozważałam Erasmusa, ale niestety studiuje ciężki kierunek, jest duża konkurencja, i trzeba mieć wysoką średnią by się załapać (


@Tajlosfit: Powodzenia i wszystkiego najlepszego( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz