[PanAlbert]

Na przykładzie #kredyt2procent i #kredytnastart trzeba niestety dojść do smutnego wniosku, że to nie naród jest w Polsce suwerenem. To nie z wolą narodu i jego dobrem liczą się rządzący. Naród jest tylko przez chwile potrzebny w momencie wrzucania kart wyborczych do urn, już dzień później przestaje być dla polityków podmiotem, a bardziej zbiorem hejterów.
Kto więc jest suwerenem? Z kim liczą się rządzący?
Moim zdaniem z tą grupą dzięki której politycy z pomniejszych polityków stają się rządzącymi, a więc media i sponsorzy. To dzięki mediom mają wizerunek dobry albo zły, to media mogą skupić całą uwagę na jednej partii a nawet jednym polityku zupełnie pomijając innych. Ale jest też drugi ważny gracz, czyli sponsorzy, to dzięki nim nieznany polityk może obkleić plakatami całe miasto, występować w profesjonalnych spotach, czy wykupić pozytywne komentarze w mediach społecznościowych.
Wiadomo jak ktoś płaci to i wymaga, a więc nadszedł czas zapłaty i Koalicja Deweloperska musi opłacić subskrypcję za swoje rządy, a po parciu wbrew wszystkiemu na #kredytnastart widać, że dług ma u deweloperów. Sytuacja dla Polaka jest słaba ale nie beznadziejna, jeżeli mimo przychylności mediów i materiałom sponsorowanym przez deweloperów Koalicja Deweloperska zacznie widzieć zagrożenie dla dalszego rządzenia to wybierze lepszą opcję dla siebie, czyli nawet przeciwstawienie się deweloperom. Z tym, że to przeciwstawienie musiałoby być ponadpartyjne, żeby deweloperzy nie napompowali kolejnej partii swoim wsparciem z marży. Dlatego walka trwa i trzeba się skupić na negatywnym obrazie patodeweloperki i każdych ich powiązaniach z władzą i wszystkimi politykami.

#nieruchomosci #koalicjadeweloperska

[jacos911]

@PanAlbert: Media nie rządzą, są tylko narzędziem wpływu na ludzi i polityków. Opłaca się trzymać jakieś medium, puszczać ludziom "taniec z gwiazdami", dopłacać do tego, byle w odpowiednim momencie narzucić ludziom odpowiedni przekaz. Tak wyglądają współczesne media.

[OskariuszKonduktorski]

@PanAlbert: Obecne rządy są koalicyjne, dlatego jest pluralizm, ścierają się różne nurty i dlatego projekt kredytu 0% leży jeszcze w ministerstwie.
Rządy koalicyjne to jest kwintesencja demokracji, a ostatnie 8 lat to było absurdalne wynaturzenie. Dzięki chorej ordynacji skrajna mniejszość rządziła władzą prawie absolutną. Śmiem twierdzić, że nawet jakaś abstrakcyjna koalicja KO z Razemkami i szurami z Konfederacji byłaby lepsza niż to co serwował PiS.
A że ludzie dalej głosują

[GOHAN]

trzeba niestety dojść do smutnego wniosku, że to nie naród jest w Polsce suwerenem

@PanAlbert: Jak wiele lat potrzebowałeś, aby dojść do tego wniosku ?

[Bragzii]

@PanAlbert: protest przeciwko tym durnym kredytom, to jeden z niewielu dla który chętnie bym pokonał 150 km.