Wpis z mikrobloga

Niektórzy ludzie są odrealnieni. Wystawiłem ogłoszenie na przejazd Berlin - Żywiec przez m.in. Katowice. Na odcinku Berlin - Katowice cena 90 zł za osobę (do Żywca 110).

Pisze do mnie pani, że z chce z partnerem dostać się na lotnisko Katowice-Pyrzowice z Berlina i czy jest taka możliwość aby ich podwieźć. To odpisuję, że oprócz kwoty 2 x 90 zł, proszę dopłacić kolejne 90 zł i będzie git. A ona odpisała, że myślała, że może ewentualnie dopłacić 10 albo 20 zł, i że może mi dać w ramach dopłaty banknot 10 euro (czyli ok. 42,5 zł).
To jej odpowiedziałem, że to mi się zupełnie nie kalkuluje, bo to lotnisko nie jest ani w samych Katowicach, ani nawet nie graniczy z Katowicami, tylko jest 30 km od centrum Katowic, 25 km poza jego granicami i 32 km od punktu wsiadkowo-wysiadkowego, który zaznaczyłem na aplikacji. I dla mnie droga wydłuża się o dobre 50 km (wydłużyłaby się o 40 km, gdyby droga przez 40 / 94 przez Pyskowice była otwarta, ale jest ona w remoncie), bo muszę przy Gliwicach zjechać A4, by drogami krajowymi 88 i 78 dostać się do A1 i jechać na północ, a potem wrócić z tej północy na Katowice i dalej do Bielska-Białej.
To ona jeszcze napisała, że przecież mam zaznaczone jako przystanek Katowice, to i lotnisko katowickie powinno być objęte moim przejazdem. To jej opisałem, że mam konkretne miejsce zaznaczone w Katowicach (ul. Mikołowska) i nie mam obowiązku dojeżdżać gdzieś poza to miejsce bez ewentualnego wcześniejszego dogadania się*, oraz, że nie jestem taxówką tylko jadę prywatnie i okazjonalnie mogę kogoś zabrać po drodze. To jeszcze na koniec zaproponowała mi 45 zł, a jak nie to, że dojedzie sobie pociągiem; to jak zwykle mam w zwyczaju odpisywać na każdą wiadomość i zapytanie, to tym razem już nawet jej nie odpisałem.

*Czasami się dogaduję. Np. jechałem jakiś czas temu ze Szczecina do Warszawy. Przejazd za 90. Jako punkt wysiadkowy zaznaczyłem dworzec Warszawa Zachodnia. Pani grzecznie zapytała się, czy przypadkiem mógłbym ją za dobrą dodatkową dopłatą podwieźć do Warszawy-Wesołej i dopłaci dodatkowe 90 zł. W ten dzień nic szczególnego nie miałem do roboty (biznes umówiony na kolejny dzień), więc się zgodziłem. A na koniec przy wysiadaniu wyciągnęła banknot 200 i powiedziała, że reszty nie trzeba.

P.S. Ostatecznie trafił mi się komplet (3 pasażerów, nie zabieram 4) na 98% trasy. Najpierw z Berlina do Wrocławia 3 x 65 zł, a następnie kolejni z Wrocławia do Bielska-Białej 3 x 40 zł. Łącznie zaoszczędziłem więc i tak 315 zł bez objeżdżania gdzieś 50 km, spalenia dodatkowych 3 litrów gazu i wydłużania czasu podróży o około 45 minut. Mało tego, wiedząc, że mam komplet i nikt nie wsiądzie / wysiądzie w Katowicach, to przy Gliwicach odbiłem drogą 44 bezpośrednio na Tychy, tym samym skracając trasę do Bielsko-Białej i Żywca o 10 km.

#podroze #podrozujzwykopem #blablacar #taxi #pociagi #polskiedrogi #katowice #pyrzowice #slask #lotnisko #samoloty #lotnictwo #zalesie #oszczedzanie
  • 43
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ProblemM8: ale czego tu nie rozumieć. Gościu ceni swój czas. I tak jedzie tą trasę więc czas wlicza w stratę ale dodatkowy czas już sobie odpowiednio ceni.
  • Odpowiedz
@Adamfabiarz: ale z ciebie dzban, chyba nikt cie nie lubi i nie masz przyjaciół. Nie znam nikogo kto jeździ fabia, ale tak właśnie wyobrażam sobie ich posiadaczy, z problemami osobowościowymi
  • Odpowiedz