Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się nad rzuceniem leków po pół roku. Myślicie że to dobry pomysł? Sam się głowię... Chodzę na psychoterapię i kwestie depresji i fobii społecznej chciałbym przepracować już sam, zobaczyć chociaż jak będę funkcjonował bez leków. Na depreche i tak nic nie pomagają, no moze ten Pralex ostatnio delikatnie pomógł ale tylko delikatnie.

W planach mam poprosić o coś mocnego z benzo tylko po to, żeby przez chwilę poczuć się zajebiscie, nagrać swoją reakcję i powiedzieć do kamery jak świetnie się czuję, a potem w złych chwilach oglądać sobie to żeby mieć motywację do walki.

Co myślicie? Czy kontynuować to? Zwiększać znowu dawkę?

#depresja #fobiaspoleczna #leki #lekarz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Lepiej nawet nie pakuj się w benzo, bo jak Ci się spodoba ten stan, jeśli doświadczysz jakiejś euforii to się uzależnisz, tym bardziej, że bardzo dobrze na Twoją fobię społeczną działają antydepresanty. Benzo jest tylko dla mireczków, u których nie działają antydepresanty na lęki.

żeby przez chwilę poczuć się zajebiscie


Poza tym benzo jest na lęki. Jeśli doświadczysz euforii to kaput, uzależnienie murowane.

żeby
  • Odpowiedz
benzo to syf. Np. lorazepam ma potencjal uzalezniajacy rowny kokainie- jak ktos zaczyna z benzo to potem musi to jak mentos - the freshmaker. Benzo uzywam sporadycznie do sedacji jednorazowej przy krotkich zabeigach - najwiekszemu wrogowi nie zycze,

nie napisales co masz - czy masz np. pregabaline czy gabapentyne ?
  • Odpowiedz