Wpis z mikrobloga

@Roszp: Tacy ludzie chyba nie rozumieją działania urządzeń cyfrowych. Widziałem nawet kiedyś audiofilski kabel TOSLINK z pozłacanymi końcówkami( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@motonita:

Przedstawiamy Ci nasz rewolucyjny, plazmatyczny kabel audio o niespotykanej mocy rezonansowej, który dostarcza dźwięk o kosmicznej klarowności i mistycznej przejrzystości. Nasz kabel jest pokryty anielsko-krystaliczną osłoną z mikroskopijnymi cząsteczkami kwantowymi, które zapewniają hiperharmoniczną synchronizację fal dźwiękowych. Wnętrze przewodu wypełniają molekularnie rezonujące włókna węglowe, które są zanurzone w substancji o holograficznej strukturyzacji.

Nasz kabel wykorzystuje technologię antygrawitacyjną, eliminując jakiekolwiek zakłócenia elektromagnetyczne dzięki magnetycznie stabilizowanemu strumieniowi elektronów. Przewodniki wykonane są z ultra-purystycznego, super-przewodzącego stopu, co zapewnia dźwięk o niezrównanej eterycznej precyzji i transcendentalnym
  • Odpowiedz
@motonita oni rozumieją po swojemu. Sygnał cyfrowy ma fizyczną reprezentację - napięcie (vel prąd), który przecież można zakłócić lub jak w tym przypadku światło, które po przebyciu dystansu kabla jest już trochę rozproszone, przez co może być niewyraźne.
Serio tak tłumaczą potrzebę lepszych kabli cyfrowych
  • Odpowiedz
@sieporobilo: mi się te kable podobają wizualnie i w nowym mieszkaniu zamierzam sobie takie kupic. Tylko że z alieexpres za 15 zł gdzie w środku jest zwykły kabel xD
  • Odpowiedz
@motonita Przebijam, można stworzyć audiofilski zakład energetyczny. Teraz możesz sobie wybrać dostawcę prądu. Oczywiście kable, elektrownia wszystko pozostaje to samo ale wystarczy odpowiedni opis, że nasz prąd poszerza scenę i klientela będzie.
  • Odpowiedz
@Kaczy90: Hmm, przejdzie tylko wymyśl jakieś dodatkowe ustrojstwo, które rozdziela prąd na plebejski i audiofilski i oczywiście kwiecisty opis to podstawa.
  • Odpowiedz
@dafi93: w tych za 10 000 też jest zwykły kabel :D :D
Ba, widziałem już fotki, że masa audiofiliskich prodoktów to dokładnie ten chińczyk z naklejką w drewnianym pudełeczku :D
Ale scene poszerza
  • Odpowiedz
@sieporobilo: o ile kable audio analogowe, słabej jakości są w stanie przenieść zakłocenia (gdzie słabe znaczy uszkodzone, zle podlączone, najniższej możliwej jakości)
o ile słabe przewody elektryczne, zle wykonana instalacja jest w stanie wnieść zakłocenia (gdzie słabe znaczy uszkodzone, zle podlączone, najniższej możliwej jakości)

o tyle te audiomatoły też twierdzą, że router potrafi wnieść im zakłócenia w przesyle cyfrowym dźwięku oraz, że KABEL LAN potrafi wnieść zakłocenia

matoły te na wszystko znajdą sobie wytumaczenie, nawet na kabel LAN. Jak już dyskusja o zasadach cyfrowego przesyłu audio nie działa, że 0 to 0 a 1 to 1, to wyciągnął Ci z szafy idee jakiegoś odtwarzacza CD sprzed 40 lat, który to w przypadku porysowanej płyty CD "uzupełniał" dane i twierdzą, że tak teraz się dzieje w
  • Odpowiedz
@sieporobilo istnieją legendy o japońskich audiofilach którzy stawiają własne słupy przemysłowe żeby mieć czyste podłączenie bezpośrednio do sieci, więc tego ¯⁠\..⁠(⁠ツ⁠)../⁠¯
BArtus - @sieporobilo istnieją legendy o japońskich audiofilach którzy stawiają własn...
  • Odpowiedz