Wpis z mikrobloga

@stanley___: Ten mem jest tak naprawdę smutny i dowodzi tylko temu, że mężczyźni mają być jak roboty od uszczęśliwiania innych, rozwiązywania problemów i bycia tym silniejszym.

Jak ja dostałem od koleżanki z którą się spotykałem po rozstaniu kilka komplementów to też się tak czułem, bo moja ex od 2 lat mi nic takiego nie powiedziała XD
  • Odpowiedz
@stanley___: moje pasmo komplementów to:
1. Jakieś 3 lata temu koleżanka z gimbazy powiedziala z uśmiechem że "starość ci służy" jak spotkalismy się w kolejce w aptece i mnie nie poznała.
2. Rok temu usłyszałem na weselu od jednej druhny panny młodej że bardzo dobrze tancze i że jestem "nieoszlifowany talent" w tym temacie.
3. Ostatnio jakaś para młodych ludzi(ok18-20lvl) powiedziała mi że mam bardzo uroczego synka, co odebrałem jako osobisty
  • Odpowiedz
@stanley___:
Jak kiedyś pracowałem w hipermarkecie na kasie to miałem jednego dnia środkową zmianę (zaczynałem o 12). No i planowałem przed pracą umyć włosy, ale jakoś późno się obudziłem i stwierdziłem, że w sumie #!$%@?ę, bo nie zdążę, a jeden dzień bez mycia to nic się nie stanie. No i poszedłem z taką randomowo ułożoną czupryną xd Jakaś dziewczyna była ostatnia w kolejce i jak wydałem jej resztę to powiedziała, że
  • Odpowiedz
jezu, powiesz chłopu coś miłego ten już gotów spodnie ściągać...


@Cadfael: a to dlatego, że kobiety nie komplementują mężczyzn prawie wcale. Jak raz usłyszmy jakiś komplement to trzymamy go w sobie na dłuuuugo, co z resztą wpisy tutaj potwierdzają. Ja np. nigdy nie słyszałem, żeby moja matka kiedykolwiek powiedziała coś miłego do mojego ojca. Tak samo nie słyszałem, że moja siostra do swojego męża powiedziała coś miłego. Najczęściej to było: "Ej,
  • Odpowiedz
@RogalFrancuski już przy pożegnaniu powiedziałem jej, że tak jak wspominałem mam narzeczoną i planujemy ślub za rok. Ona skomentowała to słowami "weź mój numer, bo jesteś fajnym facetem i..." tutaj urwała. Nie byłbym fajnym facetem, jakbym korzystał z takich ofert. A z żoną jestem już 6 lat po ślubie, gdzie nasz związek trwa od końca liceum czyli 12 lat. Jesteśmy szczęśliwi i nie potrzebuję dupy na boku ( ͡º ͜ʖ
  • Odpowiedz
@stanley___: Koleżanka z pracy powiedziała ze jestem dorbze zbudowany 5 lat temu. do tej pory mi dyga jak se to przypominam, mimo że przytyłem 10kg tłuszczu XD
A dziewczyna (w której się kochałem) kuzyna 18 lat temu powiedziała że jestem od niego przystojniejszy i szkoda że na mnie nie trafiła najpierw. Do tej pory mnie to buduje. Mimo to - nikt z nią nie jest bo to lafirynda była XD
  • Odpowiedz