Wpis z mikrobloga

#pomocy #ratunkupomocy #demencja #starosc #szpital #medycyna #zalesie Sorry za bełkot ale piszę to w nerwach, błagam o pomoc bo mnie r---------i, babcia 81 lat z demencją, odbija jej od dłuższego czasu, siedzi w domu rodzinnym gdzie przebywam, moja mama się z nią męczy. Babka była w szpitalu po kolejnym juz złamaniu bo ma osteoporosę, teraz niestety jest przygwożdżona do łóżka i już nigdy w życiu nie wstanie. Na razie musi się leczyć 8 tygodni bo jest w gipsie. Łeb jej kompletnie siadł, mimo licznych złamań próbuje wstawać z łóżka i iść do toalety mimo że ma tłumaczone tysięczny raz że nosi pampersy i musi to robić do nich i nie może się ruszać. Robi awantury i krzyczy, płacze i mówi że nic nie rozumie i nie wie co się dzieje, jest kompletnie, absolutnie odcięta od rzeczywistości, zwłaszcza wieczorami i w nocy. Rano kiedy się wyśpi jest jedyny czas kiedy da się z nią jeszcze jakoś skomunikować jak człowiek z człowiekiem a nie imbecylem. Co tu k---a robić w ogóle z takim człowiekiem, zapiąć pasami do łóżka i zostawić aż zrobi swoje? Chcemy ją oddać do domu opieki bo jest gigantycznym balastem dla całej rodziny, nigdy nie była dobrą osobą a teraz matka opiekuje się nią tylko dlatego że musi. Właściwie to wszyscy chcielibyśmy żeby naturalnie odeszła z tego świata jak najszybciej, bo ostatnie 3 lata (odkąd zaczeło jej odbijać i połamała się już drugi raz) to absolutne piekło dla mojej mamy. Chce załatwić pielęgniarkę ale taka przychodzi tylko na maks. 3 godziny dziennie i tylko w trakcie tygodnia, z emerytury babci i tak starczy tylko na 2 godziny dziennie biorąc pod uwagę koszty leków pampersów i innego syfu, przez 2 godziny nic się nie załatwi, a wieczorem i tak będzie jej odbijać i będzie ciążyć mojej mamie. Nie można jej oddać do żadnego domu opieki dopóki się nie wyleczy fizycznie, a raczej c---a się wyleczy biorąc pod uwagę że chce schodzić z łóżka mając złamanie biodra i stopy oraz kolana bo zapomina w ogóle co się dzieje. Na babę z MOPSu pielęgniarkę i tak trzeba czekać miesiąc. Lekarz ze szpitala po desperackim telefonie mamy która zapytała jak sobie poradzić, gdzie może ją wysłać i co ona może zrobić, odpowiedział "ale w czym mogę pani pomóc? trzeba uzbroić się w cierpliwość i opiekować się mamą, do widzenia", zero k---a podpowiedzi w ogóle do czegokolwiek. Nie wiem co robić żeby pomóc mamie, nie wiem k---a nie wiem, załamuje mnie że codziennie płacze i prawie rzyga przy tym co robi babka, nie może zrobić sobie drzemki bo ta krzyczy i ją woła o byle pierdołę albo zapomina w sumie po co krzyczy. Co robić, czy ktoś miał styczność z taką sytuacją?
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@XkemotX: domowe hospicjum - wypożyczenie łóżka, jeśli nie macie, na pieluchy można załatwić refundację, ewentualnie są takie krzesełka-toalety, także można ją sadzać żeby się wypróżniła, jeśli jest w stanie pionowo się utrzymać, a jak babcia fiksuje od demencji to wizyta domowa psychiatry i normalnie leki dostanie
  • Odpowiedz
@XkemotX: jeszcze zapytam - babcia ma orzeczenie o niepełnosprawności? Wtedy i za leki zwrot byście mogli ogarniać.
Załatwiacie ubezwłasnowolnienie?
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@moll Łóżko ma kupione za jej emerytalne pieniądze, na krzesło-toaletę jej nie posadzisz, z resztą ostatnie 3 lata o----------o jej na tyle że nie sikała do toalety a do znajdywanych w domu (np. w koszu na śmieci plastikowe) pojemników, potem to wylewała nieudolnie do zlewu/toalety/za okno, teraz też jej się j---e w głowie i jak majaczy że nie wie jak się wysikać i co zrobić i co się dzieje to pyta
  • Odpowiedz
@XkemotX: rodzinny nie kieruje do psychiatry, sami zadzwońcie, tam gdzie macie najbliżej i wyjaśnijcie sytuację, pokierują Was dalej.
Grubego postrasz kontrolą z NFZ za niewywiązywanie się to rura zmięknie.
Orzeczenie koniecznie, odciąży Was to finansowo.
Ubezwłasnowolnienie aż tyle nie zajmuje, a przynajmniej nie powinno się ciągnąć
  • Odpowiedz
@XkemotX: nie mam pojęcia co do pasów. Tutaj lepiej byłoby zapytać w jakimś hospicjum albo kogoś z oddziałów paliatywnych
  • Odpowiedz