[pysznewpierdalator]

#nieruchomosci

A co byście powiedzieli na to, żeby może najpierw spadło, a dopiero potem świętowanie? Bo niektórzy o spadkach mówią w formie dokonanej, a jeszcze nic się nie stało XD

[MakiawelicznyAltruista]

@#!$%@?: No spoko, niesprzedana od dwóch lat, wisząca nieruchomość to czysty zysk. Ważne, że za over 10 tysięcy za metr. To, że nikt nie chce i te 500 k to tylko liczba w ofercie to nieważne.

[depish]

@#!$%@?: tylko już spadają. W zeszłym roku oglądałem kilka mieszkań od dewelopera, przez cały ten czas do maja cisza. Nagle od maja 3 z nich dzwoniło z zapytaniem czy dalej jestem zainteresowany. Jeden z nich użył sformułowania, że "dostosowali wycenę nieruchomości do potrzeb najbardziej wymagających klientów, by każdy mógł pozwolić sobie na zamieszkanie w dogodnej i prestiżowej lokalizacji".

[Parmenides69]

@#!$%@?: Dużo osób żyje nadziejami, czasem nawet jadem, ponieważ od lat czeka żeby coś kupić a pociąg tylko dalej odjeżdża. Może młodsi mniej ale jest sporo osób co mogło kupić za powiedzmy 7k/m2 a tego nie zrobiło "bo spadnie" a obecne ceny rzędu 15k/m2 są nie do przegryzienia finansowo.
Mimo że kupiłem jak było trochę lepiej (2021) to jednak miałem możliwość kupna kilka lat wcześniej lecz tego nie zrobiłem i jest to

[czlowiekbutelka]

@depish chore jest to, że pompa i dopłaty stały się dla ludzi czymś tak pewnym że słońce zajdzie wieczór i wstanie rano...

[pysznewpierdalator]

@MakiawelicznyAltruista: no dobra ale to oznacza ograniczony handel a nie spadki. W drugą stronę można zapytać kto kupił te 40% (takie prognozy spadków tu czytam) taniej te "niesprzedające się" lokale?

[Czekolatka]

@#!$%@? ale na rynek będą wchodzić kolejne mieszkania oddane od deweloperuchow, będą też wchodzić z wtórnego bo ludzie umierają. Przy zwiększonej podaży cena musi spaść, tak działa fizyka ;)