Wpis z mikrobloga

@Stopy_Mariusza sprzedawałem kiedyś samochód i przez przypadek rzeczoznawca wysłał mi ten raport, zamiast do kupującego (brzmi niedorzecznie, ale serio tak było xD). W tym raporcie auto było opisane lepiej niż gdybym sam je chciał komuś sprzedać, co prawda nie był to jakiś ulep, ale też nie auto z salonu, także nie wiem czy czasem nie mieli jakiejś umowy że kasa tylko w przypadku kupna samochodu.
  • Odpowiedz
@Stopy_Mariusza korzystałem z usługi sprawdzania 2-3 miesiące temu, żadna duża firma tylko z okolic auta facet z profilem na Facebooku i pozytywnymi opiniami. Wrażenia pozytywne, koszt usługi 400pln a przy okazji wytargował cenę o 3k w dół. ~50 zdjęć, dobry opis, nawet podwozie sprawdzone. Jako laik na pewno bym tego tak dobrze nie sprawdził, więc wolałem zlecić komuś kto się na tym faktycznie zna, jak będę kupował następne to pewnie skorzystam
  • Odpowiedz
@Stopy_Mariusza: kiedyś z wiochy z mechanikiem przyjechali po gruza. Oglądają no i że jazda próbna. Mówię ok , żeby nie brudzić mechanik pojedzie tylko ze mną. Wsiadamy, wyjeżdżamy za róg, a mechanik nowych właścicieli do mnie mówi: dasz 100 na flaszkę i oni to auto kupią. Dałem i pozbyłem się gruza.
  • Odpowiedz