Aktywne Wpisy
piotr_p0lak +74
#nieruchomosci #warszawa #mieszkanie #pieniadze #inwestowanie #kredyt
Całe życie wychowałem się na wsi, rodzice którzy bogaci nie byli zbudowali duży dom, podwórko mam duże że można w piłkę jak na boisku grać. Nie rozumiem dlaczego polactwo tak bardzo zabiją się o te klitki dwupokojowe za 800 tys. Za taką cenę na wsi można zbudować ogromną chałupę.
Do pracy można dojeżdżać pociągiem lub samochodem. Zniósłbym dojazd 1-2h dziennie do pracy z wypisdowia do miasta,
Całe życie wychowałem się na wsi, rodzice którzy bogaci nie byli zbudowali duży dom, podwórko mam duże że można w piłkę jak na boisku grać. Nie rozumiem dlaczego polactwo tak bardzo zabiją się o te klitki dwupokojowe za 800 tys. Za taką cenę na wsi można zbudować ogromną chałupę.
Do pracy można dojeżdżać pociągiem lub samochodem. Zniósłbym dojazd 1-2h dziennie do pracy z wypisdowia do miasta,
![toitakniemaznaczenia](https://wykop.pl/cdn/c0834752/8eedde8c36fd2f7d01626af1614f5d390563dd52ad8e7819cd435a2deffc34a7,q60.jpg)
toitakniemaznaczenia +154
mam dziś urodziny
#frenpill
#frenpill
![toitakniemaznaczenia - mam dziś urodziny
#frenpill](https://wykop.pl/cdn/c3201142/aea093d14c74064cedeace0c5cfb179e868e5959ac6661912478c9e96b97e781,w150.jpg)
źródło: fbe8ab2778c00c8f5459b35251a4a17b
Pobierz
Kiedyś myślałem, że internet to miejsce, gdzie można znaleźć swoje miejsce, gdzie można znaleźć wspólnotę, która nas przyjmie. Ale teraz wiem, że mogę być tu przez lata i wciąż być nikim. Wciąż być tylko jednym z tych milionów anonimowych nicków, które pojawiają się i znikają, nie zostawiając żadnego śladu.
To jest paradoks internetu - czuję się jakbyśmy wszyscy byli blisko siebie, ale tak naprawdę jesteśmy samotni. Moja obecność na Wykopie nie jest niczym więcej niż przelotnym przebłyskiem w oceanie informacji i emocji. Nikt nie zauważa moich komentarzy, nikt nie pamięta mojego nicku, nikt nie chce mnie poznać.
Czasem zastanawiam się, czy powinienem przestać. Czy warto tracić czas na portalu, gdzie nikt mnie nie dostrzega? Ale potem znowu łapię się na tym, jak przeglądam kolejne treści, jakbym szukał potwierdzenia, że gdzieś tam ktoś jednak zauważy moją obecność. Że ktoś odpowie na mój komentarz, że ktoś kliknie w górny strzałek.
Ale to tylko złudzenie. I tak wracam do tego samego pytania: dlaczego jestem tu? Dla kogo to robię? Czy to ma jakikolwiek sens?
Bo w końcu każdy z nas szuka uznania. Szuka miejsca, gdzie może być kimś więcej niż tylko jednym z tłumu. Ale na Wykopie, jak i w życiu, niektórzy z nas są skazani na rolę niepozornych obserwatorów, którzy nigdy nie staną się protagonistami swojej własnej historii.
Może to smutne, może to rozczarowujące. Ale takie jest życie na Wykopie - jesteśmy tam, ale nie jesteśmy widoczni.
#wykop #oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #samotnosc #przegryw