Aktywne Wpisy
Itslilianka +4
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Podróże
Gospodarka
Ukraina
Technologia
Motoryzacja
Sport
Rozrywka
Informacje
Ciekawostki
#anonimowe #zwiazki #seks
Pytanie do byłych i obecnych kochanek oraz do niebieskich którzy kochankę posiadają: Po jakim czasie można się spodziewać, że facet zostawi dla was żonę? Czy panowie, w ogóle zamierzacie zostawić swoje żony dla kochanek? Mam tutaj na myśli takie układy, w którym były obietnice wspólnego życia.
Ja obecnie czuję się oszukana i okłamana. Jakiś rok temu w sierpniu weszłam w taki układ. Zakochałam się bez pamięci. Najgorsze, że w szefie. Najlepsze, że jak mi się wydawało że wzajemnością. Pracowałam tej w firmie już dwa lata, zaliczyłam kilka awansów, wtedy mieliśmy trochę inny projekt, który wymagał współpracy własnie z szefem, nazwijmy go Kamilem. Szybko się przekonaliśmy, że bardzo dużo nas łaczy, że nadajemy na tych samych falach. I to wszystko po prostu było niemal magiczne. Doskonały seks- doskonałe zrozumienie. Wtedy oboje byliśmy w relacjach, ja bardzo szybko zdecydowałam się odejść od ówczesnego partnera. On obiecywał, z żoną się mu nie układa, nie sypia też z nią. Był w trudniejszej sytuacji bo posiada córkę 9-letnią. Byłam wyrozumiała, nie naciskałam w żaden sposób. A teraz po prawie roku czuję się wypalona. Ciągłe obietnice i nic. Mam jeszcze nadzieję, że może się nam uda. Ale dociera do mnie jak perfidnie byłam oszukana, czuję jakbym umierała w środku. Nie nie skakałam po jego faji dla pieniędzy czy innych pobudek oprócz zakochania, a szkoda. Może teraz byłabym usatysfakcjonowana. Chce odejść, ale nie czuję, żeby miało mnie spotkać w życiu coś lepszego. Cały czas go kocham. Poza tym jak odejdę to będę musiała zmienić pracę. Potrzebie wszystko, co udało mi się osiągnąć i zaczynać od zera. Ostatnio doszły myśli samobójcze. Poczucie samotności, pustki, bycia nic niewartym śmieciem. Nie wiem co robić. Taki trochę żal-post ale musiałam gdzieś to z siebie wyrzucić.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
@hohohohoho: Z tym darmowa, to trochę mogłeś jednak przesadzić.
Taki związek w miejscu pracy na 95% kończy się jakimś nieszczęściem.
Bas Tajpan - Prawda o women
W tej rodzinie wina leży po stronie faceta w 100%, ale mimo to piłeczka jest po stronie żony. Jeżeli potrafi mężowi wybaczyć zdradę to jest jeszcze co zbierać. Niektóre potrafią.
@morgiel: ja to tak po Jezusowemu, jak to leciało, "bajta bajtem zwyciężaj" :P
@mirko_anonim: :D jebłem srogo
@mirko_anonim: nie był, to ty byłaś i wciąż jesteś, bo jesteś kobietą - jego podwładną. Rozwaliłaś swój związek. Zapamiętaj kobieto raz na zawsze, chociaż to boli: na cudzym nieszczęściu swojego szczęścia nie zbudujesz. Idź do spowiedzi i do psychologa, oczywiście związek zakończ.
A temu fagasowi życzę, żeby przejrzał na oczy i zadośćuczynił żonie i córce krzywdy jakie im wyrządził.
Szanujcie się kobiety i mężczyźni - nie zdradzajcie
@Kris-T: Tak, zgadzam się. I uważam, że decyzja w takich sytuacjach w pełni należy do zdradzanego/zdradzanej. Jeśli chce skończyć - ok, jeśli chce wybaczyć - ok. I żadne internetowe dobre rady w stylu "spróbuj dalej" w pierwszym przypadku albo "co??? kopnij
@mirko_anonim: xDDDDDD
tl;dr ---> nigdy
@mirko_anonim: w sensie pytasz to co sie wmawia kochankom czy na poważnie (zazwyczaj nigdy i nigdy się żony zostawiać nie planuje)
@mirko_anonim: pierwszy raz jesteś kochanka? XDDDD Twój problem polega na niezrozumieniu kim jest kochanek