Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siedzę i trzęsę się ze złości, żalu i bezsilności. Płaczę i krzyczę na zmianę. Zostawiła mnie wczoraj żona. Zabrała dwójkę dzieci i wyprowadziła się do kochanka. A za wszystko obwinia mnie. Kupiłem ziemię, zbudowałem dom, urządziłem jak chciała. Trzy miesiące temu powiedziała, że chce abym zrobił ją współwłaścicielką (mamy rozdzielność majątkową). Powiedziałem, że muszę to przemyśleć. Tymczasem okazało się, że od roku ma romans. Dowiedziałem się, powiedziałem stanowcze nie - bo to bezczelność prosić o współwłasność, gdy na jaw wychodzi zdrada. Na co ona powiedziała, że właśnie dlatego mnie zostawia, że to cały ja, że nie chcę jej zaufać mimo jej słabości. I ostatecznie się wyprowadziła. Pomimo żalu i wściekłości próbuję myśleć racjonalnie. Adwokat, pozew o rozwód z jej winy, być może zawalczę później o alimenty na siebie. Na razie jednak padam z wyczerpania i emocji. Napiszcie proszę dobre słowo.

#vejt #zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 72
  • Odpowiedz
Na co ona powiedziała, że właśnie dlatego mnie zostawia, że to cały ja, że nie chcę jej zaufać mimo jej słabości.

@mirko_anonim: albo to bait albo ona przesiąkła już tymi historiami z portali "dla kobiet"
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: do spodu z #!$%@?, żadnej litości, pamiętaj, że ona żadnej przed sądem nie będzie miała, nastaw się że będzie w zmowie z koleżankami manipulować i kłamać. Idź od razu do psychiatry nawet jak nie odczuwasz takiej potrzeby, weź L4, dokumentuj że pogorszył Ci się stan zdrowotny i finansowy. Przypomnij sobie każdą jedną sytuacje działającą na jej niekorzyść przed sądem, pozyskaj świadków. I powodzenia, pamiętaj żadnej litości - większość rozpraw które
  • Odpowiedz
albo to bait albo ona przesiąkła już tymi historiami z portali "dla kobiet"


@Daleth2202: Imo to już teraz granie na uczuciach, ciosy poniżej pasa, próba racjonalizowania swojej kretyńskiej decyzji na przyłapaniu. Nie raz laski płaczą jak się je przyłapie bo się kranik zakręca, a potem szybki rewers w celu zrzucenia winy.

Pamiętaj: one nigdy nie czują się winne.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim napiszę Tobie dobre, ale i mądre słowo- nie mścij się, nie ulegaj emocjom, mleko się wylało, więc jeśli nie chcesz do niej wrócić to podchodź do tematu jak do interesu i przemyśl każdą decyzję na chłodno. Nie daj się prowokować, bądź dobry dla swoich dzieci i przygotuj się na najgorsze typu szantaż dziećmi itp. Działaj racjonalnie, bez nerwów i zawiści- to już niczego nie odmieni, a dużo Tobie ułatwi.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Może teraz nie widzisz na to szans ale z czasem zacznie się układać, w międzyczasie będzie bolało. Będziesz przeżywał mieszankę emocji, złość, strach, bezsilność. Pozwól sobie na odczuwanie ich
Gromadzenie w sobie, ciągłe odwracanie uwagi czy u ciekanie od nich ( np w alkohol)to nie pomoże bo i tak będziesz musiał się z nimi zmierzyć. Masz gdzie mieszkać to duży plus. Odezwij się do kogoś bliskiego z rodziny
  • Odpowiedz