[deafpool]

Karyna która mieszka pode mną co godzinę wychodzi na balkon żeby sobie zajarać. W moim mieszkaniu śmierdzi dymem papierosowym tak, że aż chce się rzygać. Najgorzej jest w takie dni jak ten, gdy prawie w ogóle nie ma wiatru. Smród zostaje w moich pomieszczeniach.

Dziś wylałem na podłogę balkonu litr wody, która nawilżyła Karyne.
Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.

Acha i jeszcze jedno.


#patologiazmiasta #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #palaczetopodludzie

[AbadzabayY]

@MiedzygalaktycznyMors no dopóki balkon nie jest częścią wspólną nieruchomości

[makaronzjajkiem]

@deafpool: kup butelkę zapachu menela w płynie na allegro i psiknij kilka razy na balkonie kiedy karyna zacznie jarać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[PiersKurczaka]

ale bym tam jaral na tym balkonie, jak smok co 10 min

@HINI: jak typowy polak :D Bo celem polaka jest maksymalne #!$%@? sąsiada :D Lecz się

[Yelonek]

palacze to nie ludzi ktoś inny że rowerzyści to nie ludzie inny uzna że kierowcy i tak idzie odczłowieczenie wszystkich i nakręcanie nienawiści

tak się żyje na tym wykopie

@vieniasn: Gdzie ja napisałem, że to nie ludzie? Możesz pokazać? Palacze to taki aspołeczne typy co wyrzucają śmieci na ziemię i "mnie się należy, jak się nie podoba to się wyprowadź".

[PiersKurczaka]

@MiedzygalaktycznyMors: a wolno mi ze swojego balkonu pryskać dezodorantem pod wiatr tak, żeby leciało w twoją stronę i spaliło ryj? Też jestem u siebie i sobie psikam, a co, lubię mieć świeżo i pachnąco, a że wiatr zniesie w twoją stronę, to cóż... Sam sobie robisz zagrożenie pożarowe.

Dz.U.2023.0.1610 t.j. - Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny
Art. 144. Zakazanie immisji
Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego

[ATAT-2]

Teraz będę "podlewał kwiatki" za każdym razem kiedy zacznie palić sobie na balkonie.

@deafpool: powodzenia w takim życiu

[vieniasn]

@Yelonek palacz to też ten który pali na uboczu żeby nie smrodzić innym a potem niesie kiepa do śmietnika

[PiersKurczaka]

@deafpool: nie wiem czy każdego palacza to triggeruje, ale mojego ojca np. okrutnie denerwuje jak mu wypominasz, że pali. Potrafi się mocno wścieknąć.

Ciekawe czy jakby się odpaliło radyjko, nie za głośno, ale tak żeby palący sąsiad słyszał, i tam zapętlić jakąś audycję, w której ktoś ciągle opowiada o szkodliwości palenia, to też by podziałało czy nie xD

[proteinov]

nakręcanie nienawiści

tak się żyje na tym wykopie

@vieniasn: nie tylko na wykopie, idzie to zauważyć praktycznie na wszystkich social mediach. Twitter jest tego jeszcze lepszym przykładem, na Facebooku wojenki w komentarzach też są na porządku dziennym. Odchodzi się od jakiejkolwiek merytoryki i tworzy jedynie kontent polaryzujący, już swoją drogą, spolaryzowanych ludzi.

Ewentualnie na przykładzie części osobników szufladkuje się całą grupą społeczną. Potem masz wpisy tego typu, albo że kobiety to

[Yuri_Yslin]

…i wdychaj na wsi spalone opony czy co tam sąsiad wrzuci do kotła xD

@Lonate: Teraz we współczesnym domu jest wentylacja mechaniczna z dobrym filtrem wstępnym.

Domy to nie bloki, w których nadal robią standard z lat 90. ubiegłego wieku, jakieś kaloryfery, nawiewniki, piździk w kibelku, etc. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Budownictwo jednorodzinne poszło z duchem czasu, wielorodzinne to nadal rozwiązania sprzed kilku dekad, bo pan deweloper

[vieniasn]

@proteinov jak widać dziel i rządź bardzo dobrze działa żadnego szacunku żadnej merytoryki nawet żadnej rozmowy tylko hurr podludzie albo lewaki prawaki cokolwiek i koniec tematu

[Przegrywek123]

@AbadzabayY: no ale to jest jedyna skuteczna rada xD co inaczej może zrobić? Popisać na Mirko jak go karyna #!$%@??

[Erimar]

ale z drugiej strony no niestety, prawo stoi po jej stronie bo może. Tak wiem #!$%@? prawo ale jednak

@szarley: @MiedzygalaktycznyMors: właśnie o to chodzi, że nie może. Temat przerabiany wiele razy. Pozew o imisję pośrednią i elo ze śmierdziuchem

[MiedzygalaktycznyMors]

dopóki balkon nie jest częścią wspólną nieruchomości

@AbadzabayY: Spotkałeś się kiedyś z taką sytuacją? Balkon zazwyczaj (czyli zawsze) przynależy do konkretnego mieszkania.

[MiedzygalaktycznyMors]

@MiedzygalaktycznyMors: a wolno mi ze swojego balkonu pryskać dezodorantem pod wiatr tak, żeby leciało w twoją stronę i spaliło ryj?

@PiersKurczaka: Nie wolno - patrz art. 144 KC. Już pomijam fakt, że nie jesteśmy sąsiadami.

[Lonate]

@Yuri_Yslin w domu to jedno, ale do ogrodu już nie wyjdziesz w niektórych miejscach. Sama mieszkam w domu na wsi, ale dookoła mam tylko domy ogrzewane gazem, wystarczy pojechać kawałek dalej na „starą” część wsi i jest masakra

[ovsky]

@deafpool: taguj #piaseczno

[Niedobry]

@vieniasn:

Czo nie? A sam pewnie smierdzi czyms innym albo gotuje smrodliwie albo muzyke puszcza.

Za kazdym razem jak mialem okazje mieszkac w budownictwie wielorodzinnym lub hotelach to zauwazylem jedna rzecz: W przestrzeni wspolnej nie ma "niewinnych". KAZDY ma jakies uciazliwosci. KAZDY.

Typowi @deafpool smierdza papieroski a sam ciekawe czym #!$%@? reszte mieszkancow. Bo jak widzimy jest to osoba bardzo zlosliwa i pretensjonalnie #!$%@?.

Wolalbym dwie jarajace Karyny niz takiego "sasiada"

[kolejne_juz_konto]

którzy potrafią nie smrodzić innym

@vieniasn: Nie da się, bo nawet jak idzie przed tobą i nie pali to jej przesiąknięte dymem ubranie wali Ci po nosie papierochami. Jak mi sąsiad z mieszkania obok wyłazi np. do sklepu to czuję to jeszcze z 10 minut później, nawet jak nie ma fajka w gębie ¯\(ツ)/¯