Wpis z mikrobloga

Chciałbym przejechać kiedyś dystans 150km jednego dnia (mam na myśli specyficzną trasę), dopiero zaczynam, w życiu więcej niż 20km nie przejechałem. Droga to prawie w całości asfalt więc pewnie sensowne jest kupienie szosy, ale kusi mnie gravel bo daje zupełnie inne możliwości na innych trasacg. Do brzegu: o ile bardziej trudniejsze byłoby takie asfaltowe przedsięwzięcie na gravelu w porównaniu do typowej szosy? #rower
  • 7
  • Odpowiedz
@michal7: jak już się rozjeździsz to na takim dystansie nie zrobi ci to wielkiej różnicy, Gravel jest o tyle wygodny, że możesz sobie zmienić oponę na bardziej szosową, do szosy czegoś odpowiedniego na żwir nie wsadzisz.
  • Odpowiedz
przedsięwzięcie na gravelu w porównaniu do typowej szosy?


@michal7: o 5% trudniejsze, tak strzelając (i może o 10% wolniejsze). Trudność/łatwość jeżdżenia takich tras nie polega na tym na jakim rowerze jeździsz (porównując gravela do szosy), tylko na przyzwyczajeniu dupy, pleców i ud do ~6h jazdy. A żeby to zrobić to i tak, na każdym rowerze musisz pojechać parę razy po 2h, parę razy po 4h, itd.

Jeśli nie masz szczególnych wymagań
  • Odpowiedz
@michal7: Wydaje mi się, że mniej zależy od roweru, więcej od jeźdźca. Pierwszy raz w życiu zrobiłem taki dystans na za małym rowerze z kołami 24” należącym do mojej młodszej siostry, później po 100-150 km jeździłem na dualu (takim większym bmx) z jednym przełożeniem. Szosę to widziałem jak koło mnie tour de Pologne jechało, a o istnieniu czegoś takiego jak gravel to nie miałem pojęcia.
  • Odpowiedz
@michal7 gravel był by dużo bardziej uniwersalny, i pewnie wygodny przez inną geometrię. Mógł byś też robić tak że dokupujesz drugi komplet kół i wymieniasz na jaką trasę chcesz jechać albo wąskie opony typowo szosa albo jakieś szersze z bieżnikiem i lekką kostką.
  • Odpowiedz
Do brzegu: o ile bardziej trudniejsze byłoby takie asfaltowe przedsięwzięcie na gravelu w porównaniu do typowej szosy?


@michal7:
1. na gravelu masz szerszą oponę - ale to można zmienić, można dać gładszą, bardziej szosową. Jeśli będziesz miał agresywny bieżnik, jedzie się ciężej na asfalcie.
2. pozycja, ale to są różne typu nawet w tych grupach, możesz mieć inną pozycję i możesz mieć wygodniej, albo szybciej. Są też szosy "endurance", w których
  • Odpowiedz
@michal7: przy bimbaniu się prędkością początkującego (średnia do 25km/h) to różnica prawie niezauważalna. Tylko na takie coś nie bierz opony z grubym bieżnikiem kostką
Można to nawet na MTB xc100 z decathlonu ogarnąć i nie powinieneś być jakoś bardzo stratny. Szosa race jest do ścigania się i jeżdżenia w grupie
  • Odpowiedz
Chciałbym przejechać kiedyś dystans 150km jednego dnia (mam na myśli specyficzną trasę), dopiero zaczynam, w życiu więcej niż 20km nie przejechałem.


@michal7: do setki dochodzie się całkiem szybko (parę miesięcy), później robi się trochę trudniej, ale jak najbardziej do zrobienia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jest haczyk: przy takiej odległości musisz mieć dobrze dobrane siodełko, bo po 100 km, z dala od domu, ból może być poważnym problemem.
  • Odpowiedz