Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Będzie biedawpis, ale trochę dziegciu muszę wyrzucić.
Wpieniają mnie te relacje, związki. Jak patrzę na pokolenie rodziców (50+/60+) to mentalność zupełnie inna niż dzisiejszego pokolenia urodzonego po 90 roku. Komunikacja, troska, opiekuńczość. Brak jakiegoś patrzenia na to co komu może dać.
Mam wrażenie że dzisiejsze związki zatraciły zdolność wypracowania niektórych rzeczy, kompromisów, jakiejś normalnej ludzkiej rozmowy. Coś nie pasuje w związku? To nara, uciekam do kolejnej osoby. Wszystko jest mam wrażenie impulsywne, interesowne, ech

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #tinder #rozstanie #relacje



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 15
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: bzdury oparte o obserwacje anegdotyczne w stylu "kiedyś to były czasy, teraz nie ma czasów".
Brutalna prawda jest taka że nie było lepiej a pod niektórymi względami (alkoholizm, przemoc domowa) było nawet gorzej niż teraz.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: tak to zupełnie inna mentalność tylko głupoty pierdzielisz o opiekuńczości, komunikacji. Pogadaj z ludźmi bo takich rodziców to często wielu nie miało. Nie ma się co dziwić, że jest odwrót od tego co kiedyś wyznawali. Ludzie, którzy rodzili w latach 80- 90 to była cała masa patologii.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ja mam inne wrażenie, dużo związków z pokolenia rodziców trzyma się kupy tylko dlatego, że rozwód de facto nie był opcją, bo co ludzie powiedzą i jak to tak nie po bożemu. Gdyby mieli takie możliwości jak my dzisiaj, rozwodów byłoby tyle samo.
  • Odpowiedz
@obwarzanekzmakiem u mnie rodzice się rozwiedli i cała rodzina z tego powodu była napiętnowana mimo że ojciec był alkoholikiem ze skłonnością do przemocy. W innych rodzicach ludzie przy takim alkoholizmie jednej ze stron czy przemocy domowej woleli udawać że jest dobrze niż się rozwieść bo wiedzieli że jeszcze zostaną ukarani i ich dzieci za to że był rozwód. Uważam że dziś i kiedyś nie było lepiej pod kątem związków z tą różnicą
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): Taa, mi się też tak wydawało, z zewnątrz. A co wyszło na jaw i co wiem od wewnątrz?

Mój stary to toksyk przemocowiec psychiczny i zdrajca, mama z nim została tylko ze względu na chore dziecko.

Wujostwo 1 - wuj pijak i damski bokser, ciotka regularnie bita

Wujostwo 2 - wuj gwałciciel żony, stąd 11 dzieci

Wujostwo 3 - wuj hazardzista, przepuścił majątek, komornik, żona go utrzymywała

Ostatnie
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Każde pokolenie ma swoje wyzwania. Dziś relacje często cierpią przez szybkie tempo życia i media społecznościowe. Pokolenie naszych rodziców miało stabilniejsze relacje, ale mniej opcji i większy nacisk na status quo. Współczesne związki dają większą wolność wyboru, co może prowadzić do częstszych zmian partnerów, ale też do poszukiwania bardziej satysfakcjonujących związków.
  • Odpowiedz
pokolenie rodziców (50+/60+)

Komunikacja, troska, opiekuńczość


@mirko_anonim widać, że jesteś dzieckiem z dobrego domu, które nadal żyje w bajce. Pokolenie 50+/60+ to też braki edukacji, alkoholizm i inne nałogi, nieumiejętność dostosowania się do współczesności, wychowywanie dzieci w stylu "zjadło, ma się w co ubrać, to wystarczy", nieudolność komunikacji emocji, przemoc w rodzinie. Zrobiłeś projekcję tego, jacy są twoja mamusia i twój tatuś na całe pokolenie boomerów. Jesteś głupi.
  • Odpowiedz