Aktywne Wpisy
Adamfabiarz +177
W 25,5 miesiąca przejechane 85 tys. km. Skoda Fabia III Kombi 1.0 MPI 60 KM w gazie.
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
W ciągu kolejnych ok. 3 miesięcy zrobię kolejne parę tys. km i Fabia przestaje być moim daily, bo trochę zmieniła się mi koncepcja pojazdowa (przede wszystkim: potrzebuję większego auta - przesiadam się na Dacię Jogger). Niemniej, o Fabii mogę jedynie powiedzieć same dobre słowa, że zacna maszyna. Zaplusuj aby oddać respekt.
(więcej fotek w komentarzach)
kamz_4con +97
Zdziwiło mnie, że 1700 osób popiera taki wpis. Zero refleksji nad integralnością swojego narodu i afirmacja narodu obcego są dla mnie kuriozalne i prowadzi do konkluzji, że jest bardzo duża grupa osób, dla której lojalność narodowościowa jest zbędna. To prosta droga do wejścia w tę lukę przez inne państwa.
#ukraina #polska #ojkofobia #optymizmnajwyzszaformanaiwnosci #4konserwy
#ukraina #polska #ojkofobia #optymizmnajwyzszaformanaiwnosci #4konserwy
Czy jecie coś podczas dłuższych wypraw? Mam na myśli takie jazdy od 50 km wzwyż ?
Jeżeli tak, to co takiego?
Orzechy? Batony? Jakieś tubki wyciskanie?
Jakieś haribo, żele energetyczne z biedry, banany, czasem wpadnie kanapka: kajzerka + ser.
Ja wiem ze 50 km to nie jest az tyle, ale wy piszecie o jezdzie po asfalcie czy jak? Pytam bo po lesnych sciezkach co sie zdarza bloto, kamienie, piach, sa krete, to nawet 20 km czasem wymeczyc potrafi
W tym czasie 2 piwa wystarczają.
Na 50km to brałbym bidon, banan i baton. Na 100km biorę to samo, tylko jeszcze mała kanapeczkę z ciemnego chleba.
Więcej nie jeżdżę, bo nie mam czasu. Od czapy czasami pojadę więcej, to dorzucę 1 banan i batona więcej.