Wpis z mikrobloga

@mussolini444: Beka była z nawiązaniem do Smoleńska. Poza tym nie musiał składać:

Kondolencje trzeba złożyć, ale obowiązek ten mógł wypełnić polski ambasador w Teheranie. Andrzej Duda postanowił wyjść przed szereg i zrobił to osobiście. Rozumiem dyplomatyczne zawiłości. Gdy ginie prezydent kraju, z którym utrzymuje się relacje, trzeba złożyć kondolencje. Nawet gdy chodzi o taką odrażającą postać jak Ebrahim Raisi, który w historii Iranu zapisał się jako „rzeźnik Teheranu". W latach 80.
  • Odpowiedz
  • 0
@M4rcinS: Napisałem to odnosząc się do kondolencji złożonych przez USA kochaniutki. Tudzież prawidłowy język dyplomacji to taki, że składa się kondolencje państwom z którymi nie jest się w stanie wojny. Proste.
  • Odpowiedz
Wielu dzisiaj miało absurdalne wąty do Dudy za to że złożył Iranowi kondolencje... USA mimo tego że z Iranem żyje w bardzo nieprzyjacielskich stosunkach, potrafiły zachować prawidłowy język dyplomacji.


@mussolini444: Jeśli nie widzisz różnicy między tymi suchymi i oficjalnymi kondolencjami z wbiciem na koniec szpili o prawach człowieka i podstawowych wolnościach, a tym co wyprodukował Duda, to nie bardzo mamy o czym rozmawiać.

Biorąc pod uwagę Twój wstęp o Dudzie to
  • Odpowiedz
@Patryk4 jak chcesz być dokładny to jeszcze napisz, że w helikopterze. Ale wtedy nie będzie się spinało, prawda?

No i nie mów że amerykanie nie wiedzą, jak to jest stracić prezydenta. I to nie w jakiejś mgle (chyba dla trzech helikopterów mgła była taka sama) ale w zamachu. Mowa o JFK
  • Odpowiedz
@mussolini444: Jak się doczyta tę notkę od USA do końca i zrozumie kontekst ostatniego zdania, to brzmi to bardzo .. dyplomatycznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz