Wpis z mikrobloga

  • 0
@owsikalfred: a znasz kogos kto studiowal tam? I moze ktos sie wypowiedzieć bo nie mam pojecia jak to rozumiec bo jak jest załuzmy ten prog 200 to osoby poniezej tego progu niemaja szans sie dostać czy jak to działa. Prosze o pomoc.
  • Odpowiedz
@damian_04: znam jednego chłopaka z którym grałem w rugby i on skończył pilotażami w locie i drugiego który poszedł na projektowanie silników lotniczych ale u tego to nie wiem co robi. Myślę że w moim przypadku nie wiele by i tak ci to pomogło bo od ukończenia przez nich studiów minęła dekada
  • Odpowiedz
@damian_04 nie ma sztywnych progów punktowych, jest określona liczba studentów na kierunek i najgorszy wynik osoby która się dostała będzie podawana jako próg. To ile trzeba w tym roku zależy od trudności matur i ilości chętnych. Na pewno warto próbować, możesz złożyć na x kierunków i później zrezygnować z tych zapasowych
  • Odpowiedz
@damian_04 jak ja studiowałem na Prz to jak się ktoś nie dostał na dany kierunek to szedł na podobny z drugiego wyboru np mechanka i budowa maszyn a potem tup tup tup do dziekanatu i się przenosili. Całkiem sporo osób tak zrobiło.
  • Odpowiedz
@damian_04: No to jest najlepszy wybór. A jak chcesz szybkie szkolenie gdzie to idzie sprawnie to chyba tylko Chełm zostaje z polskich uczelni.

Zresztą policz sobie 4-5 lat życia w obcnym mieście i studiowanie i porównaj to do kosztów zrobienia prywatnie.
  • Odpowiedz
  • 0
@epll: no niby tak, ale jak chce ktos studiowac to i tak pojdzie na studia, a to mieszkanie w obcym miescie nie uwazam ze jest jakos zle zwlaszcza kiedy mieszkasz w owiele mniejszym miescie, a pytanko mam do ciebie czy znasz kogos kto wlasnie studiuje lotnictwo i kosmonautyke?
  • Odpowiedz
@damian_04: Znam bardzo dobrze, codziennie widzę tą osobę w lustrze.
Tylko nie w rzeszowie ale wszędzie jest bardzo podobnie.

Gdybym był na etapie wyborów studiów ze swoją wiedzą to poszedłbym i zrobił to prywatnie.
  • Odpowiedz