Wpis z mikrobloga

mieszkam na ostatnim piętrze, a pode mną rodzina 2+3. Jak jest absolutna cisza w mieszkaniu rano lub wieczorem, to słyszę jak te dzieciaki biegają na boso #!$%@?ąc pietami. Ledwo to słyszę, ale są pode mną. Nie chcę sobie wyobrażać jak to słychać w mieszkaniu pod nimi

ja bym chyba psychicznie nie wyrobił mieszkają na jakimś pośrednim piętrze, że się trafi taka rodzinka. Jeszcze do tego dołóżmy najtańszy podkład pod panele i mamy instrument muzyczny, a nie podłogę

#nieruchomosci
  • 40
  • Odpowiedz
a co ma polskie ulomne prawo do biegajacych po mieszkaniu dzieci?


@ZielonyRozpustnik: to że działające prawo za takie zachowania (i każde inne które generuje hałas jak Seba słuchający techno na cały regulator) przewiduje kary, także przymusową eksmisję. W Polsce za to mamy kult madki i tłumaczenie że to przecież tylko dziecko
  • Odpowiedz
@maad brak szacunku bo dzieci sa dziecmi? xD

@Xuzoun nie, kult matki to jakas Twoja chora racjonalizacja xD to prawo dziala ale prawo jest skuteczne jak idzie w parze ze zdrowym rozsadkiem i nikt normalny nie bedzie przyjezdzal na zgloszenie, ze dzieci biegaja po swoim mieszkaniu xD
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik: sonometr nie rozróżnia czy hałas generuje Seba czy bąbelek z leniwymi rodzicami którzy zamiast zabrać go na plac zabaw to pozwalają mu skakać po mieszkaniu. Hałas to hałas, niezależnie od jego źródła.

Jak to mówiąc - wolność Tomku w swoim domku; ale jeśli dźwięki lub zapachy opuszczają twój domek to już jest problem i nazywa się immisja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
brak szacunku bo dzieci sa dziecmi?


@ZielonyRozpustnik: Co mnie obchodzi kto hałasuje z jakiego powodu? Można bez problemu bawić się z dziećmi tak by nie przeszkadzać innym. Gumowe maty, piankowe puzle, podkłady pod deski/panele, zabawy w określonym pokoju itp. Przecież to nie upośledzone osoby nad którymi nie ma kontroli
  • Odpowiedz
@PanLodowegoOgrodu @astrodamus 3. i 5. chyba najgorzej, bo to najczęściej występuje wieczorem/w porze nocnej po ciężkim tygodniu i zamiast sobie elegancko wieczorem siąść obejrzeć serial wieczorem czy pograć z żoną w planszowki to musisz tych zjebow słuchać. Top to oczywiście schadzki bo jak schadzki to chlanie, a jak chlanie to robienie chlewu i huku na cały blok, bo potem drą ryje na klatce.
Już o wiele lepsze są te przysłowiowe kosiarki na
  • Odpowiedz
@PanLodowegoOgrodu: Tez tego nie ogarniam, jak wynajmowałem mieszkanie w czasach studenckich to współlokatorki chodziły tak jak by chciały piętami przebić się do sąsiada XD znowu ze mnie się śmiały że się skradam XD
  • Odpowiedz
@maad a co mnie obchodzi, ze jestes starym zgredem wrazliwym na wszystko? Bede jeszcze dziecku wydzielal strefy gdzie sie moze bawic a gdzie nie bo moze jasnie sasiadowi z dolu moge przeszkadzac. Jak sie chce zyc w bloku to sie akceptuje to, ze mieszka sie z innymi ludzmi za sciana i ci ludzie pewne halasy moga generowac a jak to nie odpowiada to sie przeprowadz do domu

@Xuzoun dziecko to nie jest
  • Odpowiedz
Bede jeszcze dziecku wydzielal strefy gdzie sie moze bawic a gdzie nie bo moze jasnie sasiadowi z dolu moge przeszkadzac.

Akceptowanie tego nazywa sie przystosowaniem do zycia w spoleczenstwie a jak nie jestes do tego przystosowany to wyprowadz sie do dziczy

@ZielonyRozpustnik: no właśnie widać że jesteś przykładem osoby która nie jest przystosowana do życia w społeczeństwie i powinieneś mieszkać w dziczy skoro nie rozumiesz że swoim zachowaniem (lub swojego dziecka)
  • Odpowiedz
@Xuzoun: @ZielonyRozpustnik @bear2112 @numer_rachunku_karty @maad @skar @feketehajuno @Wimix21 @masz_fajne_donice @astrodamus @Trombe

przecież wystarczy ubrać samemu czy dzieciakowi jakieś klapki i problem znika. Ja sam chodzę w mięciutkich, że sąsiad pewnie myśli, że mieszkanie stoi puste. Jak przejdę się bez, to wiadomo, że trochę dudni (chociaż mam podkład akustyczny, żeby maksymalnie zniwelować dudnienie)

Niektórym po prostu brakuje wyobraźni i jakiegoś podstawowego poszanowania komfortu drugiej osoby
  • Odpowiedz
@PanLodowegoOgrodu ja mam nad sobą właśnie takich małych terrorystów. O ile ja jestem przyzwyczajony do życia w bloku przez całe życie i po prostu umiem te dźwięki "wyciąć" i nie zwracać na to uwagi, tak moja żona wychowująca się w domu jednorodzinnym dostaje szału słysząc to dudnienie.
  • Odpowiedz
a co mnie obchodzi, ze jestes starym zgredem wrazliwym na wszystko?


@ZielonyRozpustnik: Mijasz się kompletnie z tym co napisałem. Nadal jest to oznaką brak szacunku do innych ludzi niezależnie w jaki sposób generujesz hałas. Przynajmniej jak ja robię imprezę albo hałasuję to nie robie z siebie ofiary zarzucając innym bycie starym zgredem. Nie bądź #!$%@?ą

jak to nie odpowiada to sie przeprowadz do domu


@ZielonyRozpustnik: Tak bo domki to sielanka.
  • Odpowiedz
no właśnie widać że jesteś przykładem osoby która nie jest przystosowana do życia w społeczeństwie i powinieneś mieszkać w dziczy skoro nie rozumiesz że swoim zachowaniem (lub swojego dziecka) możesz przeszkadzać innym xD


@Xuzoun: ciężko nie przeszkadzać komuś komu przeszkadza dosłownie wszystko. jestem przystosowany do życia w społeczeństwie, bo rozumiem, ze nie każdy musi żyć tak jak ja i każdy w mniejszym lub większym stopniu przeszkadza innym. sztuka jest to zaakceptować.
  • Odpowiedz
  • 2
jak decydujesz się zamieszkać w wielkim budynku w którym mieszkają dziesiątki innych rodzin to chcąc niechcąc, będziesz ich słyszeć


@ZielonyRozpustnik: Zdaje sobie z tego sprawę, ale jeśli ktoś przesadza to uważam że jest to oznaka brak szacunku. Sam niejednokrotnie to robiłem i rozumiem obie strony medalu, za to ty próbujesz normalizować patologiczne zachowania rodziców które nie panują nad dziećmi i uważasz że jest wszystko ok

to nie mi przeszkadza odgłos dziecięcych
  • Odpowiedz