Wpis z mikrobloga

Jutro matura z matematyki i jak zawsze byłam spokojna o jej wyniki (uczę dzieciaki, uprzedzając pytania: nie w szkole), tak dzisiaj siedzę i się zastanawiam co z jedną osobą. Przepychanie z klasy do klasy od szkoły podstawowej poskutkowało tym, że do matury nauczyciel dopuścił osobę, która ma braki z podstawówki i nie powinna była wyjść z pierwszej klasy liceum, a co dopiero doturlać się do klasy maturalnej. Do tego roku nie wiedziałam jak można oblać aktualną maturę, ale już wiem. Pytanie za 100 punktów: dlaczego taka osoba podejmuje się w ogóle zdawania tej matury? I nie, argument o nadrabianiu (że może zdąży) nie jest dobry - nie nadrobicie w kilka miesięcy (bo przecież zaczęła za późno) sześciu-ośmiu lat ucząc się jeszcze innych przedmiotów.

#kasikuczymatematyki #matura #licbaza #matematyka
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kasiknocheinmal: No i dobrze, niech system wreszcie odwali debila, którego pewno nadopiekuńczy, postępowi i bezstresowi rodzice, przepychali kolanem z klasy do klasy.
Takie egzaminy są właśnie po to, by stopować przepychanych pociotków, bo zazwyczaj znajomości kończą się na "dyrektorce tego k--------a", więc i możliwość przepchnięcia ujobka jest mniejsza.
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: i dobrze, niech się zesra tam na tej maturze.

Właśnie nastąpi zderzenie z rzeczywistością, że tatyne i mamyne już nie pogadają "z to babo od polaja/matmy" i przepuści do następnej klasy. Na takich wałkoni tylko taka terapia szokowa działa, albo będzie po prostu bez matury rozpowiadać "jak to do niczego nie potrzebna bo kwach też nie miał".
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal: miałam takiego ucznia, który w pierwszej liceum miał takie braki z matematyki, że ciężko mi było uwierzyć, że ukończył podstawówkę. Koncepcja ułamków to był dla niego zupełnie obcy temat, po prostu jakieś losowe liczby nad i pod kreską bez logicznego znaczenia. Robił z nimi co chciał, wszystko zawsze nie tak. Zmienna/niewiadoma? Nie zawsze był świadomy, że to magiczne "x" czy "y" to taki umowny znaczek na liczbę nieznaną i
  • Odpowiedz
@kasiknocheinmal:

Nie, nie każdy ją zda przy takim założeniu. To jest właśnie taki uświadamiający, że to niekoniecznie działa, przypadek.

Tak, ale tutaj każdy jest programistą 15k, który zdawał rozszerzoną wersję na 100%.
  • Odpowiedz
@kamil150794

@SoplicaTadeusz: Szczęściarzem? Całe życie zmarnowane, od małego traktowany jak genetyczny odpad, codzienne nieustanne flashbacki, to wszystko nazywasz szczęściem? No nie. To jest agonia za życia. Jeśli myślisz, że wygląda to tak, że cieszysz się jak za młodu, bo nie poszedłeś do szkoły i będziesz grać w gierki, to nie. Tak to nie wygląda.


Przecież Ty siedzisz w domu z wyboru, sam nie raz wskazywałeś że nie pójdziesz do
  • Odpowiedz