Aktywne Wpisy
dziobnij2 +203
Jak ognia piekielnego unikam wszelkich dawnych znajomych ze szkoły. Nie spotkałem żadnego od dłuższego czasu, ale gdybym spotkał jakąś znajomą twarz na spierdotripie, to natychmiast bym odwrócił głowię, przeszedł na drugą stronę ulicy i udawał, że nie widzę. Gdyby jakiś stary znajomy zagadał do mnie i się zapytał "co u mnie", albo "gdzie pracuję", to co mam mu odpowiedzieć? Że od skończenia liceum w 2009 roku siedzę w domu z rodzicami i
Ytarka +245
Ej, Miry, mam filozoficzne pytanie.
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
O co chodzi z tym fejsbukiem xD czy to statystycznie jest możliwe, żeby w tak dużej grupie użytkowników, prawdopodobieństwo przeczytania publicznego komentarza z sensem, poprzedzonego chociaż minimalną (ale taką niewątpliwą), próbą myślenia, praktycznie nie występowało? XDD wtf
I to nie że boomery, że janusze stare i stare Grażyny. Cały wiekowy przekrój najbardziej niedorobionej części społeczeństwa, serio.
Od
Karinka uznała, że taki napiwek jej się należy i #!$%@?. Oczywiście upomniałam się o resztę, bez jaj żeby płacić napiwek za samą kawę...
#zalesie #gownowpis
@lunaexoriens: XD
Zwyczaj jest taki, że napiwek NIE jest obowiązkowy. Koniec i kropka.
@Majkel2008: ( ͡° ͜ʖ ͡°)ノ⌐■-■
Już lecę po same banknoty w idealnym stanie żeby pan kelner był zadowolony z mojego przybycia xDD
@Majkel2008: wtf?! Urojenia mizoginalne?
@darknightttt: nie pisana zasada jest taka, że wydaje resztę co grosza, i dając pieniądze jeszcze raz to już napiwek.
Jadam w restauracji 2-3 razy w tygodniu i jeszcze nikt nigdy nie zapierniczył mi tak pieniędzy jeśli nie mówiłam, że reszta to napiwek. Zawsze reszta wracała do mnie.