Rowerzystów na drodze jeszcze rozumiem, ale dzisiaj widziałem biegacza, który mając chodnik obok wolał biec po asfalcie. To jakaś nowa moda żeby jeszcze bardziej #!$%@?ć kierowców? ( ͡°ʖ̯͡°)
@o__0: ja tak raz zrobiłem ale chodnik był #!$%@? śniegiem, droga mało ruchliwa, było to jedyne w miarę oświetlone miejsce w okolicy a miałem próbę czasową
@o__0: no to już odpowiadam. Nie żebym popierał, ale doskonale rozumiem. Bieganie po betonowej kostce bardzo obciąża stawy. Wiem, że asfalt i kostka wydają się być tak samo twarde, ale jest spora różnica. Trzeba spróbować żeby się samemu przekonać. Jak się robi spore dystanse, to zdrowiej po asfalcie, a najlepiej po nieutwardzonym. A że mieszkamy w betonowych wsiach, to czasem do tego nieutwardzonego to trzeba kilka km dobiec.
@o__0: Sam staram się nie biegać po chodnikach, chodniki są dużo bardziej twarde no i jobla idzie dostać jak co chwilę jest niżej/wyżej/niżej/wyżej. Natomiast jak widzę/słyszę samochód to na chwilkę zbiegam na chodnik.
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
@Last_Viking: z kostki
@o__0: no to już odpowiadam. Nie żebym popierał, ale doskonale rozumiem. Bieganie po betonowej kostce bardzo obciąża stawy. Wiem, że asfalt i kostka wydają się być tak samo twarde, ale jest spora różnica. Trzeba spróbować żeby się samemu przekonać. Jak się robi spore dystanse, to zdrowiej po asfalcie, a najlepiej po nieutwardzonym. A że mieszkamy w betonowych wsiach, to czasem do tego nieutwardzonego to trzeba kilka km dobiec.