Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu pytałem o najlepszy film Barei i w komentarzach często padało "Nie lubię poniedziałku". Mimo że to NIE jest film Barei to jednak ma on styl barejowski (tj.fabuła robi za tło scenek będących satyrą na życie w PRLu). Ale jeszcze bardziej dziwi mnie że określa się go satyrą na okres wczesnego Gierka kiedy w rzeczywistości to jest schyłkowy Gomułka - film może i miał premierę w 1971, ale powstał wcześniej i nie mam na myśli samego scenariusza, zdjęcia też były kręcone jeszcze w 1970 roku więc to co ogląda się na ekranie to są stuprocentowe czasy Gomułki.

A tymczasem masa analiz tego filmu jest w stylu:

Grażyna Szelągowska zauważała, że w filmie „widać sympatię do miasta oraz niewątpliwy entuzjazm pierwszych lat epoki Edwarda Gierka”


Albo:

Luźna fabuła układa się w portret Warszawy i warszawiaków na początku dekady gierkowskiej.

https://www.sfp.org.pl/2016/baza_wiedzy,311,22337,1,1,Chmielewski-realistyczny-surrealista.html

Czy w tym artykule:

Dosłownie w kilka miesięcy od nastania ekipy Gierka zaczęły wprowadzać do swoich flot auta zachodnie, wśród których największym powodzeniem cieszyły się mercedesy. Dobitnie pokazano to w kultowej komedii „Nie lubię poniedziałku”, gdzie aż roiło się od służbowych mercedesów – ministerialnych i ze zjednoczeń branżowych.

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2016/06/14/czym-rozbijali-sie-prl-owscy-dygnitarze/

Kurka wodna, to nie są czasy Gierka, przecież na ekranie w wielu miejscach pojawiają się rzeczy które sugerują 1970 rok, niekiedy wprost daty:
- W czwartej minucie jak Łazuka podpisuje plakat to na słupie jest plakat filmu "Jak rozpętałem Drugą Wojnę Światową - Ucieczka" który miał premierę w 1970 roku. Oczywiście to akurat może być easter egg z racji że reżyserem obu filmów był Tadeusz Chmielewski, zatem średni dowód, ale jest więcej powodów przemawiających za 1970 rokiem

- W 23. minucie to widać że Włoch czyta broszurkę "The Magic of Poland" z datą 1970. Ale ktoś powie że wcześniej z kolei widać broszurkę 1969, więc mógł czytać starą. Mógł, ale idziemy dalej.

- Najbardziej istotna dla jest 57. minuta ze sceną na Marszałkowskiej, w tle widać rozkopane obecne rondo Dmowskiego które ukończono w grudniu 1970 roku
Tutaj zdjęcie już ukończonego ronda ze stycznia 1971, więc nie mogło wyglądać tak w 1971, żeby było rozkopane to musiało być kręcone przed 1971 rokiem
https://fotopolska.eu/978526,foto.html?o=u80434
Co więcej widać też kamienicę Aleje Jerozolimskie 31 którą zaczęto wyburzać w kwietniu 1971
https://fotopolska.eu/1537644,foto.html?o=b268095

- W kolejnym ujęciu w 58. minucie - plakat Jazz Jamboree '70 które miało miejsce w październiku 1970 roku więc musiało być kręcone najpóźniej wrzesień-październik 1970

- W 1:02:41 widać że agresywny taksówkarz ma naklejkę "Konkurs Dżentelmen Jezdni - Warszawa 1970"

- 1:34:19 - data otwarcia szkoły na kamieniu pamiątkowym to też 1970 rok, same tysiąclatki to też była sztandarowa inwestycja czasów gomułkowskich

- 1:34:55 - prezenter dziennika mówi o wystawie "My '70"

Jeszcze dodajmy że Mitchell Kowal, czyli aktor który grał Polonusa, zginął 8 maja 1971 roku w wypadku.

Wiem że propaganda sukcesu, wielkie budowy osiedli czy kupno włoskich licencji się kojarzy z Gierkiem, ale osiedle Za Żelazną Bramą którego budowę widać na filmie wznoszono w czasach Gomułki, tak samo licencję na Fiata 125p podpisano jeszcze w latach 60. zatem "Nie lubię poniedziałku" to nie jest w żadnym stopniu satyra na czasy Gierka. Ale to też czyni ten film jeszcze ciekawszym bo filmów czy seriali komediowych z rozmaitych okresów ery gierkowskiej mamy od cholery, natomiast w przypadku towarzysza Wiesława jest już ich niewiele. Ale jeśli "Misia" traktuję się jako satyrę czasów późnego Gierka mimo że wyszedł parę miesięcy po tym jak przestał być pierwszym sekretarzem to tak samo wypadałoby traktować "Nie lubię poniedziałku".

Co do daty 15 września to poniedziałek wypadł w 1969 roku, a nie w 1970, ale możliwe że to albo literówka (zamiast 14 września) albo relikt z jakiejś wczesnej wersji scenariusza który zaczął powstawać właśnie w 1969 roku i uchował się do finalnej bo nikt tego nie sprawdził xD

#film #filmy #kino #komedia #prl #historia
Fennrir - Jakiś czas temu pytałem o najlepszy film Barei i w komentarzach często pada...
  • 22
  • Odpowiedz
  • 67
Jeszcze taki bonus bo tutaj widać że już w 1970 roku w użyciu była obecna czcionka znana z polskich dróg, mimo że wszędzie piszą że niby powstała dopiero w 1975 roku
Fennrir - Jeszcze taki bonus bo tutaj widać że już w 1970 roku w użyciu była obecna c...

źródło: bogdanbazuka

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 13
Jeszcze w kwestii czcionki z polskich znaków drogowych to tutaj jest fotografia z budowy gierkówki gdzie na znaku po prawej też już jest współczesny wzór. Nie wiem z którego dokładnie roku jest to zdjęcie, ale sam znak na pewno sprzed 1975 bo pod koniec 1974 roku zmieniono rozporządzenie i kolory czarny na żółtym tle na znakach kierunkowych i z odległościami zmieniono na współczesny biały na zielonym tle.
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WMP19740420264
Jak coś to §2
Fennrir - Jeszcze w kwestii czcionki z polskich znaków drogowych to tutaj jest fotogr...

źródło: 1632065384583

Pobierz
  • Odpowiedz
@Fennrir: Szczerze mówiąc dziwniejsze niż nieznajomość czasu jest to, że ktoś wskazał na "Nie lubię poniedziałku" jako najlepszy film Barei, podczas gdy była to jeszcze taka sobie ugłaskana, grzeczna komedyjka bez pazura i #!$%@?ęcia, które Bareja pokazał dopiero później.
  • Odpowiedz
  • 4
@niecodziennyszczon
No tyle że to nie jest film Barei. A akurat żartów z PRLu też w nim trochę jest - psujące się windy, kolejki po papier toaletowy, brak sznurka do snopowiązałek, robotnicy odwalający fuszerkę albo opіerdalający się na budowach (jak ten gość co idzie spać).
Nie jest to aż tak cięta krytyka jak w filmach Barei, ale schemat dosyć podobny (i niektóre żarty też, np.:to że człowiek z telewizji odzywa się bezpośrednio
Fennrir - @niecodziennyszczon
No tyle że to nie jest film Barei. A akurat żartów z PR...
  • Odpowiedz
@Fennrir: Wpis, którego potrzebowałem, temat, o którym chciałem wszystko wiedzieć, choć ani o jednym, ani o drugim, jeszcze 3 minuty temu nie wiedziałem.
  • Odpowiedz
@Fennrir: nawet nie zastanawiałem się nad tym czy to Gierek czy nie Gierek ale niewątpliwie wyróżnia się na tle innych polskich komedii z czasów PRLu. Warszawa jest przedstawiona w bardzo uroczy, barwny sposób. Jak leci w telewizji to zawsze chętnie sobie obejrzę go kolejny raz.
  • Odpowiedz