[affairz]

Zanim większość z was była na tagu #nieruchomosci żył sobie ekspert - multietatowiec o najdoskonalszych analizach na świecie. Wynikało to z faktu, że miał dostęp do:
- analiz prosto od deweloperów bo dla nich pracował
- obeznania na rynku bo był ekspertem medialnym
- analiz rządowych, ale co ważniejsze dzięki jednemu z etatów (w MRiT) mógł aktywnie wpływać na decyzje rządowe w zakresie rynku nieruchomości

I teraz dochodzimy do paradoksu: ten najdoskonalszy z ekspertów przewidział, że p--------e w 2024. I miałby rację, gdyby nie to, że ministerstwo, w którym pracował interweniowało na rynku (czy dzięki jemu czy nie tego się nie dowiemy) i przedłużyło cykl. Czyli de facto sam zatrzymał swoją 100% trafną przepowiednię!! Zanim usunął konto na twitterze zmienił prognozę - tym razem mówił, że jebnie w 2026.

I dochodzimy do sedna i morału: rynek jest cykliczny i w końcu p--------e. To jest fakt. A Kredyt 0% sprawi tylko, że niektórzy spadną z rowerka bardziej, niż gdyby korekta była wcześniej. Czemu? BK2 i BK0 dane polakowi to tak jakbyś dał psu 50kg mięsa. Nie zje tyle ile zjadłby przy wydzielonej porcji - zje tyle, żeby załadować pod korek, potem się zrzyga i zje od nowa. To są instrumenty tworzące sztuczną potrzebę zakupową:
- zamiast "kupuję, bo potrzebuję"
- mamy: "kupuję, bo dają darmowy hajs, tylko głupi by nie skorzystał"

W tym sezonie głównymi patusami będą rodziny z trójką dzieci rozpoczynające kariery rentierskie poprzez zakup nowego lokum na kredyt i wynajem poprzedniego.

Ile to szaleństwo będzie jeszcze trwało? Tego nie wie nikt, ale z każdym kolejnym programem dopłat utrzymanie dynamiki wzrostu cen będzie coraz trudniejsze

Jest jakiś morał? Osobiście uważam, że te programy robią bardzo dużo złego, ale w pełni będzie to widać dopiero jak rynek rzeczywiście się posypie

[acpiorundc]

Nie zmieniaj tematu. Napisałeś: sprawdźmy co się stanie jak nie będziemy stymulować rynku.

Odpowiadam: Niemcy nie stymulują rynku. I mają największy w UE spadek liczby budowanych mieszkań. Wytłumacz mi: dlaczego w PL miałoby być inaczej?

@wypopekX: ale co ma piernik do wiatraka. Mówisz, że w DE zaprzestano budować mieszkania. To fakt zmniejszyli ilość ale nie całkowicie z 300k spadło na 250k. Ty mówisz, że stare budownictwo w DE spada a

[Yuri_Yslin]

patrz niżej.

@wypopekX: ten wykres to bzdura. Już wstawialem konkretne dane z tego samego GUS z którego wynika co innego. Autor "wykresu" manipuluje w CH*j bo dane z gus są inne niż wskazane.

[wypopekX]

@acpiorundc:

Ja:

Niemcy nie stymulują rynku. I mają największy w UE spadek liczby budowanych

[wypopekX]

Autor "wykresu" manipuluje w CH*j bo dane z gus są inne niż wskazane.

@Yuri_Yslin: To musisz do NBP napisać w tej sprawie.

[Yuri_Yslin]

To musisz do NBP napisać w tej sprawie.

@wypopekX: Ty chyba czegoś nie rozumiesz. Autor wykresu napisał "źródło: NBP, GUS", żeby uwiarygodnić swoje kłamstwo. To nie jest prawda, po prostu.

Osobiście ściągnąłem pensje (raportowane przez UM Warszawa - przeliczyłem na netto) oraz średnie ceny - (GUS - rynek pierwotny) i rzeczywistość wygląda tak jak niżej. Wszsytko oprócz 2013 (gdzie cena mieszkań to aproksymacja - nie mogłem znaleźć danych) jest

[acpiorundc]

Chcącym kupić by się stało. To byłaby jakaś nowa teoria, że podaż nie ma znaczenia dla cen.

@wypopekX: ma, bo nikt by nie kupił by była ogromna podaż mieszkań. Mieszkania musiałby spaść aby znaleźć popyt na nie. Mieszkania zaczęte w 2020/2021/2022 skończyło by się budowę +2/3 lata dalej. Dopiero właśnie gdzieś w 2 połowe 2023 zmniejszyła by się ilość mieszkań w budowie. Mieszkania by były nadal dostępne. Także panie rentier

[throwawayaccount1]

Czemu? BK2 i BK0 dane polakowi to tak jakbyś dał psu 50kg mięsa. Nie zje tyle ile zjadłby przy wydzielonej porcji - zje tyle, żeby załadować pod korek, potem się zrzyga i zje od nowa. To są instrumenty tworzące sztuczną potrzebę zakupową:

- zamiast "kupuję, bo potrzebuję"

- mamy: "kupuję, bo dają darmowy hajs, tylko głupi by nie skorzystał"

@affairz: Myślę, że przeceniasz ryzyko dot. braku spłaty bk2% / problemów kredytobiorców zw. z tym

[wypopekX]

Ty chyba czegoś nie rozumiesz. Autor wykresu napisał "źródło: NBP, GUS", żeby uwiarygodnić swoje kłamstwo. To nie jest prawda, po prostu.

@Yuri_Yslin: Nie ma żadnego "autora wykresu" - ten wykres pochodzi bezpośrednio z raportu NBP. Więc jeżeli twierdzisz, że jest nierzetelny to twierdzisz, że raport NBP jest nierzetelny.

Poza tym potwierdza, go wrzucony przez Pekao SA który wrzucam poniżej.

Możesz oczywiście uważać, że Pekao i NBP źle to policzyły, a

[wypopekX]

ma, bo nikt by nie kupił by była ogromna podaż mieszkań. Mieszkania musiałby spaść aby znaleźć popyt na nie. Mieszkania zaczęte w 2020/2021/2022 skończyło by się budowę +2/3 lata dalej. Dopiero właśnie gdzieś w 2 połowe 2023 zmniejszyła by się ilość mieszkań w budowie.

@acpiorundc: I już przestałeś rozmawiać merytorycznie, bo nie potrafisz sobie poradzić z niewygodnym faktem.

W zamian tego snujesz jakieś swoje hipotezy. Jeżeli buduje się mniej mieszkań,

[Yuri_Yslin]

Poza tym potwierdza, go wrzucony przez Pekao SA który wrzucam poniżej.

@wypopekX: Nie, nie potwierdza. Pekao SA zrobiło wykres dla całego kraju. Ja dla wybranego miasta. Nieruchy w PL nie drożeją równomiernie.

Możesz oczywiście uważać, że Pekao i NBP źle to policzyły, a sam to policzyłeś jako jedyny poprawnie, ale szczerze w to wątpię.

@wypopekX: To nie jest kwestia uważania. Wkleiłem DANE Z GUS, rozumiesz? nie można

[wypopekX]

Pekao SA zrobiło wykres dla całego kraju. Ja dla wybranego miasta.

@Yuri_Yslin: To się dobrze składa, bo mnie interesuje tez kraj, a nie dobrane pod tezę miasto.

Wkleiłem DANE Z GUS, rozumiesz? nie można na podstawie tych samych danych mieć różnych wyników. Ktoś p------i głupoty. A skoro ten "ktoś", będący autorem śmiesznego rysunku, który wkleiłeś, twierdzi, że dostępność 2019=2023 (co jest oczywistą bzdurą i można to zdementować w 5 sekund), to

[Yuri_Yslin]

bo mnie interesuje tez kraj, a nie dobrane pod tezę miasto.

@wypopekX: i dlatego pierwotnie wkleiles wykres pokazujący konkretne miasta ( ͡° ͜ʖ ͡°) logika

a ty masz dla mnie niestety wiarygodność równą zero jako zwykły wykopek.

@wypopekX: dane są m.in. z gus i urzędu miasta Warszawa, który przez dłuższy czas w przeszłości podawał średnia pensje brutto w mieście. Szczerze - g---o mnie obchodzi,