Aktywne Wpisy
inozytol +1049
Wyjeżdżam dziś z dzieciakami na krótką wycieczkę, jutro wracamy. No i przyszło do pakowania. Położyłem w salonie na podłodze torbę i powiedziałem im: "Macie 15 minut, żebyście sobie spakowali ciuchy i zabawki. Czegoś zabraknie, to nie będziecie mieć". Zerkam oczywiście i "autoryzuję" to, co wrzucają i gdyby zabrakło czegoś istotnego, to bym zarzucił w eter "a pamiętaliście o.....?".
O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po
O ile się to różni, gdy ich mama je pakuje na wycieczkę. Biega po
masternodeBTC +231
Wskaż przedmiot/usługę/czynność, która w ostatnim czasie poprawiła na jakiejkolwiek płaszczyźnie w Twoim życiu komfort/bezpieczeństwo/zdrowie/prywatność itp.
Od ponad 3 lat rozmawiamy na tym tagu o wszelkich usprawniaczach życia. W skrócie: polecasz rzeczy które udało Ci się wprowadzić do swojego życia z tytułowego pytania a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z których rodzą się kolejne pomysły. Każdy plusuje w komentarzach rozwiązania z których też korzysta, aby pomóc społeczności dokonywać trafnych zakupów z polecenia. Podziel się
Od ponad 3 lat rozmawiamy na tym tagu o wszelkich usprawniaczach życia. W skrócie: polecasz rzeczy które udało Ci się wprowadzić do swojego życia z tytułowego pytania a w komentarzach nawiązujemy dyskusje z których rodzą się kolejne pomysły. Każdy plusuje w komentarzach rozwiązania z których też korzysta, aby pomóc społeczności dokonywać trafnych zakupów z polecenia. Podziel się
Zabrzmię teraz mega jak boomer, ale jak chodzi o gierki to odpalając jakieś nowe tytuły to ja się męczę, bo większość czasu przed kompem to czekanie na to żeby pograć. Pełno pokazówek, cutscenek, gadania, no ile można. Ogrywam teraz Shadow of the Tomb Raider i gram w to chyba z 4 tygodnie i przejść nie mogę, bo to jest jakiś interaktywny film, a nie gra xD. 5 minut łażenia jak po sznurku i 10 minut #!$%@?, dłużej niż godzinę mi się nie chce w to grać i już wolę odpalić cs'a albo jakiś staroć, gdzie po prostu sobie gram.
Takim początkiem takiego podejścia były chyba gry od Telltale Games, zwłaszcza Walking Dead, gdzie o jakiejkolwiek rozgrywce nie było mowy i to było oglądanie kilku godzin animacji i coś takiego zdobyło ileś nagród GRY ROKU
Dlatego właśnie kiedyś to było, odpalałeś gierkę, pokazówka na początek którą skipujesz albo i nie i zaczynasz grać jak człowiek
#gry #takaprawda #niepopularnaopinia
@yahoomlody: action-adventure zawsze takie byly, zagraj se w jakiegos wieska czy cos to nie bedziesz mial przerywnikow co chwile.
Dla mnie najlepszym przykładem na to co mówisz, jest Wolfenstein: The New Collosus.
Dooosłownie, bez koloryzowania, połowa 10 godzinnej gry to cutscenki, bezbeckie cutscenki.
I ja mam rozwiązanie, zacznij grać w boomer shootery, tam grasz cały czas.
Myślę że to jest problem z prowadzeniem narracji w grze. Są gry które traktują gracza jak idiotę któremu trzeba wszystko wytłumaczyć, a są takie gry które tłumaczą niezbędne
Wiedzmin 3 to jeden wielki przegadany przerywnik.
@yahoomlody: Pamiętam jak się zawsze #!$%@?łem przy Half-Life 1 że nie można było ominąć tego jeżdżenia kolejką na początku :D 10 min pierdzielenia i jazdy :D
@yahoomlody: Niby kiedyś nie było gier z cutscenakami np. Metal Gear Solid 4 z 2008 miał cutscenkę 72 minuty.
A MGS 1-4 (pierwszy był na Playstation 1) chyba najdłuższe miały godzinne. Kojima chyba był niespełnionym reżyserem że w jego