Wpis z mikrobloga

Wyciskanie wąsko 240kg. +10kg względem poprzedniego rekordu. ALE... Byłem wściekły! Bo technika zupełnie uciekła. Źle opuściłem sztangę, za bardzo w stronę brzucha, zupełnie na dole straciłem napięcie, przez co uciekła siła z dołu no i błąd na dole, wyszedł u góry, sztanga się zatrzymała i zamiast płynnego ruchu wyszedł taki ruch dwuczęściowy.
Wściekły byłem na tyle że chciałem nawet dołożyć do 250kg i to prawidłowo pocisnąć, ale po kilku minutach zdałem sobie sprawę że to po prostu nie ma sensu, bo cel został wypełniony czyli znowu +10kg do PR dołożone, Bo prawdziwa siła TECHNIKI SIĘ NIE BOI! Więc pomimo błędu i tak poszedł PR :)

Potem znienawidzone przeze mnie wyciskanie ciężkimi hantlami, no nie lubię tego gówna bo to męczy, ciężko samemu to zarzucić, ułożyć się do wyciskania.
Hantlami po 70kg dobijałem już do ~20 powtórzeń w serii, więc musiałem przeskoczyć dzisiaj na hantle po 80kg. Poszło na 11 pełnych powtórzeń i w 12 upadek, u góry (tricepsy nie dały rady) Najbardziej denerwuje mnie właśnie ułożenie się i to że pierwsze 2-3 powtórzenia poprawiam ułożenie i robię te repy bardzo wolno. Myślę że jakbym miał kogoś do podania tych hantli to kilka powtórzeń więcej bym zrobił.

Kolejne ćwiczenie to Tate press z hantlami po 30kg, 4x10 nabijanie objetości na tricepsy, z wolną ekscentryką, tricepsy miałem totalnie już spalone poprzednimi ćwiczeniami, więc to szło naprawdę ciężko.

Następnie plecy, Wide Vgrip cable rows z przytrzymaniem/pauzą 4x15 i amrap cały stos na 23 powtórzenia, do bólu, aż się ciemno przed oczami zrobiło. Tutaj fajny uchwyt mam, z miejscem na bebech więc mogę naprawdę duży zakres ruchu wykorzystać.

Jeszcze Wide grip lat pulldown 4x15 standard.

Potem jeszcze dwa ćwiczenia na pompę czyli Fat grip triceps pushdown 3x15 połączony z DB side raise 17,5kg 3x20

CG bench press 232,5kg 240kg x 1
DB bench 50x10 60x10 70x10 80kg x 11 (12 fail)
DB tate press 4x10 30kg
Vgrip wide cable rows 4x15 1x23
Wide grip lat pulldown wide 4x15
Fat grip triceps pushdown 3x15
DB side raise 3x20 17,5kg

Asysty są niesamowicie ważne i je trzeba cisnąć do porzygu... a nie wziąć tam jakimś nieznaczącym ciężarem zrobić 3x10 i koniec. LOL. Dla mnie ciśnięcie głównego ćwiczenia, walka z ciężarem, to jest tak naprawdę zabawa, najprzyjemniejsza część treningu... A potem dopiero zaczyna się katorżnicza praca, walka z samym sobą, czyli katowanie asyst. Tego OGNIA jest tam jeszcze więcej bo inaczej się nie da :P

Tak jak patrzę po ludziach to właśnie to tutaj większość robi ogromne błędy. Początkujący i średniozaawansowani nie wiedzą co to znaczy naprawdę cisnąć, przebijać kolejne bariery, określają sobie jakieś RPE, myślą że robią RIR1-2, a prawda jest taka że jakbym przy nich stanął odpowiednio nastawił to by nagle okazało się że to było RIR10 LOL.
Tego ciśnięcia i przekraczania barier trzeba się NAUCZYĆ! Wszystko zaczyna się od właściwej INTENCJI. A potem potrzeba lat praktyki, próbowania, ciśnięcia, czasami za słabo, czasami za mocno, spalenia jakiś powtórzeń, innej drogi NIE MA.
Oczywiście pamiętajcie, ja wszystko zawsze piszę z myślą o osobach którym zależy na osiągnięciu maksymalnej dla nich siły, na jak największym progresie... To nie są rady przeznaczone dla osób ćwiczących rekreacyjnie, dla zdrowia, którzy są zadowoleni z przeciętnych rezultatów.

Zaawansowani natomiast (szczególnie na naszym podwórku) cisną główne boje, a asysty traktują byle jak, machają byle co bez większego wysiłku tak naprawdę...Bo stawiają wszystko na koks, liczą na koks, i ładują w siebie go coraz więcej często absurdalne ilości (niektóre durnie opowiadają przy tym jakie to malutkie dawki biorą bo więcej nie trzeba xD) Wtedy wydaje im się że siermiężna, głupia liniówka to GENIALNY TRENING, bo przecież tak bardzo progresują z tygodnia na tydzień dokładają ciężaru lol (ale nie wspominając o ciągłym dokładaniu towaru)

#strongaf #silownia #mirkokoksy #mikrokoksy #sport #pokazforme
IntruderXXL - Wyciskanie wąsko 240kg. +10kg względem poprzedniego rekordu. ALE... Był...
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@IntruderXXL masz nagranie z wyciskania hantlami 80 kg? To jest regulowany hantel czy nie można zmniejszyć ciężaru?

Do tego piszesz o asystach, ale co konkretnie masz na myśli?

W skali od 1-10 na jakiej dawce towaru jesteś? (10 to absolutny maks jaki myślisz że możesz przyjąć)
  • Odpowiedz
  • 1
masz nagranie z wyciskania hantlami 80 kg? To jest regulowany hantel czy nie można zmniejszyć ciężaru?


@MightandMagic: Nagrania nie mam, ale to są zwykłe hantle takie typowe jak na siłce :)

Do tego piszesz o asystach, ale co konkretnie masz na myśli?

No np wszystkie ćwiczenia poza pierwszym, z powyższego
  • Odpowiedz
@k0nopa-beznazwiska: Zostaw mojego Mateuszka…. @Zdeajcewicz Ćwiczenia wykonywane żeby wzmocnić główny bój. @IntruderXXL Ogień, skorzystam z porad ale nie ukrywam ja np mam problem wykonać od razu ciężko dane ćwiczenie, potrzebuje najpierw okresu w którym uczę się techniki i dopiero mogę #!$%@?. Teraz Adam rozpisał mi JM Pressy i przy 70kg wszystko jest takie rozlatane, ale wiem ze za parę miesięcy 130 powinno LATAĆ:)
  • Odpowiedz
  • 2
potrzebuje najpierw okresu w którym uczę się techniki i dopiero mogę #!$%@?. Teraz Adam rozpisał mi JM Pressy i przy 70kg wszystko jest takie rozlatane, ale wiem ze za parę miesięcy 130 powinno LATAĆ:)


@krzysztoww: To normalne:) Można to sprawdzić w taki sposób, że ciśniesz jakąś asystę, za tydzień znowu robisz to samo i czy jesteś w stanie zrobić więcej? Jeśli tak, to za tydzień znowu próbujesz, aż w końcu
  • Odpowiedz
  • 1
@krzysztoww: I jeszcze taka myśl. Ludzie nie są równi, nie są tacy sami, są inni. Trzeba wiedzieć też co działa na Ciebie. Simmons rozróżniał dwa typy.
Jeden - Nie potrzebuje ciągłych zmian, może robić ciągle to samo, albo bardzo bliskie warianty, i przez długi okres wyciąga z tego benefity, lubi mieć jasny, z góry ustalony plan. Ciągłe nowości mu przeszkadzają.
Drugi - Potrzebuje ciągłej zmiany bodźców, momentalnie się adaptuje. W
  • Odpowiedz