Wpis z mikrobloga

- No i co? Jak uważasz?
- No moim zdaniem, według mnie, kilka niedociągnięć jest.
- Kilka niedociągnięć? A gdzie tu są dociągnięcia?
Tak myślę jak patrzę teraz na siebie :p
Jeszcze sporo czasu mine zanim zacznę dobrze wyglądać.
Generalnie zjazd ze 139 kg w szczytowej, najgorszej formie do 91 kg teraz. Lecimy dalej!
#pokazforme #mikrokoksy
seraph88 - - No i co? Jak uważasz?
- No moim zdaniem, według mnie, kilka niedociągnię...

źródło: IMG_2760

Pobierz
  • 119
  • Odpowiedz
  • 0
@seraph88 co się działo w tym dość długim okresie kiedy waga stopniowo rosła? Brakowało motywacji? I co sprawiło że nagle zaczęła lecieć ostro w dół?
  • Odpowiedz
@seraph88:

Teraz mam w planach zwiększyć podaż kalorii i więcej treningów dodać, żeby nabrać trochę masy i potem znowu obcinać


na Twoim miejscu bym tego nie robił, docinaj cały czas aż będziesz zadowolony z tego jak wyglądasz, dopiero potem wchodź na mase i dobijaj kg

ps. zajebisty progresik
  • Odpowiedz
  • 2
@heez: Rzuciłem picie :D Wcześniej potrafiłem obalić 14 harnoldów jednego wieczora. A jak całkowicie zrezygnowałem z alko, to i była większa chęć na treningi i waga sama w dół mi szła. A jak już widziałem progres, to łatwiej mi było się motywować.
Wcześniej to potrafiłem ćwiczyć regularnie miesiąc, potem zacząć pić i znowu się dodatkowo ulać
  • Odpowiedz
  • 0
@majcius: No właśnie tu się zastanawiam. Obecnie mam. tak, że dziennie jem około 2000-2200 kcal i trenuje trzy do czterech dni w tygodniu. A chciałbym tak przez kwiecień i maj ćwiczyć po 6 dni, tak dla samego siebie. No ale wtedy bym musiał zwiększyć zapotrzebowanie do około 2500 - 3000 żeby się nie zajechać
  • Odpowiedz
@Przemek755 heh śmiechem bo mam dokładnie ten sam wzrost i rok temu też się obudziłem z wagą 105- 110 kg . Teraz 96 kg. Z taką wagą robi się ciężko wiem po sobie więc działaj a nie kebaby ci w głowie. Organizm ci podziękuję większą chęcią do życia :p
  • Odpowiedz
@seraph88:

ja teraz jestem na siłowni 7 dni w tygodniu i jem ok. 1500-2k kalorii, w zależności od dnia, w 2 miesiące zrzuciłem koło 7-8kg (bez cardio), więc da się przetrwać - co prawda jest to skrajne podejście, ale do wakacji muszę być docięty, bo mam plaże pod domem xd

raczej proces wygląda w ten sposób, że musisz zrzucić tak dużo tłuszczu jak to możliwe zanim wejdziesz na masę, bo budowanie
  • Odpowiedz