Wpis z mikrobloga

Dzisiaj standardowo w pracy robiłem w szafie sterowniczej drobne poprawki i modyfikacje. Jak to na zakładzie poza obszarem miejskim, przyszła sobie obok mała polna myszka. Myśle, spoko - w końcu mam jakiegoś pomocnika. Posiedziała, popatrzyła. W pewnym momencie zaczęła się przyglądać przewodom fazowym. Ze byłem w rękawicach to ją odciągnąłem. Niestety na chwile się odwróciłem, a mój mały pomocnik postanowił, że przytrzyma mi ten przewód na łączeniu w szafie. Usłyszalem tylko *bzzzt* i mojego pomocnika już ze mną nie było. Pech chciał, że złapała przewód przed wyłącznikiem. Bardzo mi smutno, bo teraz musze robić sam.

Trzymaj się mała myszo - elektryku! ()

#pracbaza #zalesie
  • 29
@Sn0weK: I tak dobrze, że to szafa sterownicza, jak taka myszka elektryk weszła w skrzynkę przed licznikiem do hotelu, to z 4 piętra słyszałem huk, po którym wywaliło prąd w całym obiekcie xD
Pech chciał, że złapała przewód przed wyłącznikiem. Bardzo mi smutno, bo teraz musze robić sam.


@Sn0weK: a to przed heblem nie powinno być drugiego poziomu osłon? Coś ty tam kombinował?
via Android
  • 0
@munioman Są, ale to stara maszyna. Zazwyczaj na heblach jest osłona z plexa plus RB lub bezpiecznik z rozdzielni. Niestety ta akurat miała pękniętą osłone.