[analboss]

#nieruchomosci
Co w praktyce się dzieje 30 lat po postawieniu takiego szeregowca.

Załóżmy: dach zaczyna przeciekać, elewacja wymaga odnowy, brama się zacina.

A mamy jednego sąsiada, który nie ma zamiaru łożyć na te wydatki, albo nawet nie pozwala na remonty, co dalej?

[Atreyu]

co dalej?

@analboss: to

[Goronco]

@analboss możesz się wyprowadzić

[PfefferWerfer]

@analboss: W takim przypadku jak na zdjęciu to nic, bo macie niezależne dachy i dwuwarstwowe ściany ogniowe między wami, robisz sobie sam i stratny będziesz jedynie na ewentualnej konserwacji rynien.

Znacznie ciekawej jest w tych domach zrobionych jako 2-4 niezależne mieszkania - tam już musi czasem być formalnie zawiązana wspólnota i cała inba jak w bloku xD

[centrium_sieci_i_udostepniania]

@analboss: szeregowa to tylko typ zabudowy. możesz mieć dziesięć budynków jednorodzinnych jednolokalowych w zabudowie typu szeregowa i wtedy każdy płaci sam za siebie, nie ma żadnej wspólnoty bo nie istnieje element wspólny budynku

[T3sla]

@analboss mieszkam w szeregowcu, rok budowy 1998. Jak dach przeciekał (tak dokładnie to rynna na łączeniu poszła) to przyjechał dekarz i pospawał rynnę (rynna z blachy ołowianej).

[cyk21]

@analboss: Chyba nie ma jeszcze praktycznych rozwiązań, bo w takich domkach mieszkają ludzie dość zamożni. Jak pytam o te 'bezczynszowe' warunki to nikt nie umie odpowiedzieć.

Te nie są samodzielne budynki, to może da się jakoś zmusić sąsiada do partycypacji w naprawach np. przez prawo budowlane/stwarzanie zagrożenia, itp.

[majkel88]

@analboss: nic, jak sie gowno kupilo to trzeba cierpiec. A mozna bylo pomyslec.

[KokainowyStforek]

@analboss: Fundusz remontowy?