Wpis z mikrobloga

@pianinka:

drobnenataryfe: Najlepsze jest to, że wklejają ten jeden wykres bez świadomości, że w tym samym artykule, którym spamują na prawo i lewo jest napisane, że to kobiety są o wiele bardziej skłonne niż mężczyźni do randkowania z kimś, kto im się nie podoba. Ale to już niewygodna część to się wytnie i wklei tylko pod tezę obrazek xD


Trudno, żeby w tym badaniu mężczyźni byli bardziej skłonni od
Kobiety mają też większą tendencję do odkładania tłuszczu (cycole, pośladki) więc powinny wypadać w tej statystyce gorzej od mężczyzn. Prawda jest taka że mężczyźni są ulani


@zeszyt-w-kratke: Przecież to nie ma znaczenia. Kobieta przy tym samym BMI co facet ma większą tkankę tłuszczową. Zresztą dlatego te statystyki odbiegają od informacji. Facet na lekkiej nadwadze jak nie ma totalnie spieprzonego stylu życia będzie miał lekki brzuszek i tyle a u kobiety ten
@pianinka: Jak nie zajrzałem to nie mamy o czym rozmawiać. Prawda? W takim razie to zamyka temat xD
A no i jeszcze bzdury. Napisać parę obelg i pomówień i pora na CS'a.
@pianinka: No to nie mamy o czym rozmawiać, skoro powołujesz się na pojedyncze zdanie wyrwane z całego kontekstu, a jego objaśnienie to dla ciebie bzdury, bo tak postanowiłaś, bo tak ci wygodniej.
@kochamajfony oczywiście że jebnie, wy tu się wszyscy sprzeczacie o gówno, a wystarczy pomyśleć że do naszego kraju wszystko przychodzi z opóźnieniem. Wystarczy spojrzeć na Hiszpanię czy Niemcy, gdzie coraz większą popularność zdobywają partie prawicowe, albo na Koreę gdzie stricte powstał ruch antyfeministyczny. Nie mogę tego znaleźć, ale już w polskich mediach był artykuł, o piętnastolatkach, którzy mają wywalone na baby, bo nie będą wiecznie za wszystko płacić, za wszystko przepraszać itd
bo tak postanowiłaś, bo tak ci wygodniej.


@Nemayu: Napisał człowiek, który sobie wymyśla tezy pod artykuł, którego nie czytał bo tak postanowił, bo tak mu wygodnie xD wróć do rozmowy jak będziesz mógł się merytorycznie odnieść do treści, które komentujesz, na razie to jak dyskusja o książce z kimś, kto przeczytał tyko streszczenie i to połowicznie, ale jest najmądrzejszy w temacie.