Wpis z mikrobloga

@WypadlemZKajaka: według danych w tamtych roku zatrzymano 93 214 pijanych kierowców. Często to są ludzie, którzy wypija piwka 2-3 i na drugi dzień jadą, ale często też nabombani tak że ledwo chodzą. Co roku te statystyki są bardzo duże. Coś trzeba zrobić. Pytanie czy konfiskata jest odpowiednim wyjściem. Może lepiej wrzucić jakieś spore mandaty? Kara więzienia też nic nie daje bo więzienia pełne pijanych kierowców. Jak by ludzie mieli płacić po
@Medicine676:

A no to, ze jak panstwo zacznie zabierac prywatna wlasnosc, to noe zdziw sie jak zabiora Ci dom za zle slowa o wladzy:)


Powiedz no, proszę pana, czym są twoje pieniądze? Pewnie prywatną własnością, jak mniemam? Banknoty co masz w portfelu i pieniądze na koncie w banku, to twoja prywatna własność, tak?

Zapewne wiesz, do czego zmierzam, mandat wydany przez "państwo" wymaga jego zapłacenia, czyli pobrania twojej prywatnej własności.

W
@WypadlemZKajaka: Jak ktoś ma 1,5 promila i wsiada to auta to powinny go spotkać dużo poważniejsze konsekwencje niż konfiskata pojazdu. Jazdę chociaż po jednym piwie trzeba potępiać z należytą starannością, a co dopiero w stanie zaawansowanego upojenia.
@hadrian3: niby dlaczego?

Aby sąd orzekł przepadek (konfiskatę) pojazdu sprawca prowadzący pojazd musi:


mieć powyżej 1,5 promila alkoholu we krwi (0,75 mg/dm3),

mieć powyżej 1 promila (0,50 mg/dm3), jeżeli popełnił przestępstwa: spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym (art. 173 § 1 – 4 kk), sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy (art. 174 kk) lub spowodowania wypadku komunikacyjnego (art. 177 § 1 – 2 kk) lub spożywać alkohol po popełnieniu tych przestępstw,
@WypadlemZKajaka: odpowiem o obawach jakie widzę.
Panowie policjanci zarabiają teraz psi pieniądz. Więc nie lgną tam osoby ambitne. Wracają lata 90te. Jakie zagrożenia widzę:
- łapówkarstwo
- przekręty

Wyjaśnię o przekrętach. Dajmy na to, że ktoś ma fajniejsze kółka - jakieś M3 czy RS6 i był w knajpce, ale pił tylko piwo bezalkoholowe. Wiedząc o tym pan policjant chce się przejechać fajną furką i odpowiednio kalibruje przyrządy. Zatrzymują kierowcę do kontroli
@WypadlemZKajaka: w mojej ocenie przepis jest zły, ma dużo wyjątków ale i tak co do jego sensu to wprowadza według mnie motyw do kombinowania i alkusy będą rozbijały się szrotami na wszelki wypadek, kolizja i konfiskata przy 0.5 promila to według mnie przesada zważywszy, że w większości państw europejskich od 0.5, dopiero zaczyna istnieć problem jazdy po alko. Kolejnym moim argumentem na nie, jest to, że to będzie tak naprawdę odpowiedzialność