Warszawa. 37-letni Tadżyk zatrzymany za przestępstwo na tle seksualnym
Policjanci zatrzymali obywatela Tadżykistanu (pracował jako kierowca przewozu "na aplikację" w Warszawie) poszukiwanego listem gończym za przestępstwo na tle seksualnym oraz groźby. 37-latek od 2023 roku próbował uniknąć kary, ukrywając się w różnych dzielnicach Warszawy.
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 39
- Odpowiedz
Komentarze (39)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
Dlaczego Polki i ich dzieci mają się obawiać jakiś obcokrajowców popełniających przestępstwa?
Kiedy zacznie się masowa sprawdzanie kierowców Ubera, Bolta i ich bardzo często fałszywie zdobytych praw jazdy?!?!
Obcokrajowcy popełniający przestępstwo w Polsce powinni być:
1) Sprawiedliwie i surowo karani
@miszczumsc: bo demokratycznie głosowały za takim stanem rzeczy
poza tym ta populistyczna lista o surowym i sprawiedliwym karaniu powinna znajdować się w liście do posłów, bo na wykopie służy tylko zgarnianiu plusów
Około trzeciej nad ranem dostałem zgłoszenie z popularnego klubu. Po chwili wsiadły do mojego auta dwie mocno wstawione dziewczyny. Od razu było widać, że są pod wpływem nie tylko alkoholu. W nozdrza uderzył mnie intensywny zapach perfum wymieszany z czymś, co przypominało zapach spalonej chemii – prawdopodobnie eksazy. Z ich rozmowy, której nie sposób było nie słyszeć, wynikało, że tej nocy nie ograniczały się tylko do drinków. Opowiadały sobie o swoich "przygodach", krzycząc, śmiejąc się i kompletnie ignorując moją obecność.
Starałem się być profesjonalny, ignorując to, co słyszę, i skupiając się na prowadzeniu auta. W pewnym momencie jedna z nich zaczęła mnie zaczepiać – flirtowała, próbowała dotknąć, a jej koleżanka śmiała się i kibicowała. Szybko powiedziałem, że nie jestem zainteresowany, pokzałem obrączke,ale one były nieustępliwe. W końcu, po kilku nieudanych próbach, usiadły z powrotem na swoich miejscach, kontynuując rozmowy między sobą.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, pomogłem im wysiąść i odjechałem, ciesząc się, że to już koniec tej dziwnej jazdy. Ale wtedy zaczęło się piekło. Kilka dni później zostałem wezwany na policję. Okazało się, że te dwie dziewczyny oskarżyły mnie o g---t! Byłem w szoku – nie mogłem uwierzyć, że coś takiego w ogóle mogło się wydarzyć. Byłem przecież niewinny!
Zaczęło się śledztwo. Na szczęście moje auto było wyposażone w kamerę wewnętrzną, która rejestrowała dźwięk i obraz. Miałem nagranie całej nocy, od momentu, kiedy wsiadły do auta, aż do ich wyjścia. Nagranie jasno pokazywało, że to one były agresywne i natarczywe, a ja starałem się jedynie wykonywać swoją pracę.
Po kilku miesiącach nerwów, stresu i nieprzespanych nocy zostałem oczyszczony z zarzutów. Okazało się, że dziewczyny były tak naćpane, że następnego dnia po prostu szukały winnego za swój stan przed rodzicami. szukały kozła ofiarnego. a moze nawet nie pamiętały, co naprawdę się wydarzyło.
@ZolniezMordoru: Otóż to. Kobieta oskarży ciebie o g---t i nagle stajesz się napastnikiem. Śmieszne jest to że nawet mając dowody, musisz się bujać po sądach miesiącami i tracić czas, hajs i nerwy. Ale będzie zara kolejna różowa 'kObIeTY tAK NiE
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora