Wpis z mikrobloga

#hotelparadise nadrobiłam odcinki i już współczuję niektórym uczestnikom. Natalia przez swoją samoocenę na poziome -100000 jest wampirem energetycznym. Gdy tylko stanie się coś gdzie poczuje się mniej pewnie (np. chłopak z pary porozmawia z inną czy poczuje, że tego dnia ma gorzej ułożone włosy) to każdy wokół będzie musiał odczuć zepsutą atmosferę i pocieszać płaczącą atemcjuszkę. I po zabawie/fajnym nastroju. Michał niby siłownia lepsza niż seks, ale chyba nie do końca tak jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) Martyna jest na swój sposób urocza, ale czuję, że może się emocjonalnie wkręcić i zostać ostatecznie zraniona. Jędrek, mam wrażenie, że to cicha woda. Bartek. Porażka. Wysokie ego, spróbuj tylko w jakiś sposób go urazić, czy w jego mniemaniu poniżyć przed grupą. Oj to masz już przesrane. Zachowanie dzieciaka.
  • 3