Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Weźmy dla przykładu singla lub singielke i załóżmy, że utrzymuje się samemu w średnim mieście zarabiając 6k netto miesięcznie. Jest to suma osiągalna i nie stanowi nic nadzwyczajnego dzisiaj.
Na wynajem mieszkania może przeznaczyć zakładając optymistycznie 3k za kawalerke ze wszystkimi opłatami. Dojazdy do pracy, jedzenie, jakieś ciuchy, jakieś wyjście do kina czy restauracji to kolejne 2k. Zatem zostaje nam 1k z wypłaty, a wypada też coś odłożyć w razie wydarzeń losowych i na spełnianie marzeń. Wychodzi na zero żyjąc w miarę godnie.
Jedno z najtańszych przykładowych aut Dacia Duster kosztuje jakieś 1k miesięcznie (kredyt lub leasing) i do tego trzeba doliczyć ubezpieczenie OC AC itp. to się robi 1.5k miesięcznie.
Jeśli ta osoba zepnie budżet i będzie sobie odmawiać różnych rzeczy to może sobie pozwolić na takie auto niskiej klasy, ale praktycznie nic nie odłoży.
Jak to się zatem magicznie w Polsce dzieje przy tych podobno niskich zarobkach, że widać na drogach mnóstwo wypasionych nowych aut często klasy premium? Skąd biorą się klienci na takie auta jak na poniższym przykładzie i jakie muszą mieć zarobki żeby bez stresu sobie na to pozwolić? Podstawowa wersja BMW serii 3, rodzinne kombi za prawie 4k brutto na miesiąc nie licząc OC i AC. Żeby mieć niską ratę często trzeba zapłacić kilkadziesiąt tysięcy wpłaty początkowej.
Wjeżdżając np. do takiej Warszawy widzimy przy drodze pełno banerów reklamujących auta np. jakieś nowe audi wypas wersja już od 5k netto msc albo inne podobne.
Wielu Polaków nie stać nawet na zwykłą Dacie Duster. Jak się tak człowiek napatrzy czym rodacy się wożą to można poczuć się biednym.
Jak tylko nadchodzi weekend to niektórzy dodatkowo wyprowadzają na przejażdżkę swoje 400-konne zabawki np. jakiś Ford Mustang kupiony jako trzecie auto w rodzinie jako zabawka.
Nikomu nie zazdroszczę tylko podziwiam za zaradność życiową, bo sam mogę popatrzeć przez szybę salonu na nowe Mercedesy.
#motoryzacja #samochody #pytanie #ekonomia #polska
1. Skupiasz uwagę na "nowych" autach, to widzisz nowe. Zacznij skupiać uwagę na starych, to zobaczysz jak się okłamujesz.
2. O ile nie jesteś "redaktorem" motoryzacyjnym, to w wielu przypadkach nie rozróżniasz czy dane auto jest z salonu, czy jest przedliftem/poprzednim modelem lub ma już 6-8 lat i 2-3 właściciela.
3. Ludzie kupują i biorą auta ponad stan,
ile to ja mam sytuacji, że widzę że ktoś zajeżdża do typowego smutnego deweloperskiego kurnika suvem Jaguara za 300k+. Auto połowy wartości mieszkania do którego jedzie xD. Wziąć sobie takie zobowiązanie na łeb w takiej sytuacji życiowej jest zwyczajnym głupstwem, ale najwyraźniej siła leczenia kompleksów jest większa. To wszystko jest na kredytach albo na
@jantje_van_sluis 5-6k netto w większym/średnim mieście to taki standard dla osoby po studiach, jakieś korpo czy większa firma
@AXSIS jeżeli kogoś stać na życie w Warszawie czy innym większym mieście to albo zarabia te 5-6k na rękę i jeździ 10/15/20 letnim autem albo należy do grupy osób zarabiających... Sporo ( ͡º ͜ʖ͡º) po
@brudne_skarpety: Wystarczy nie jeść najtańszej mortadeli xD
Przy podanych zarobkach, nie ma szans na zakup nowego auta, bez spiny o to czy budżet się zepnie.
Zawsze tak było, że auta u nas były w opór przeszacowane i przepłacone.
@AXSIS:
Właśnie dlatego ludzi nie stać. Policz ile w ten sposób zapłacisz.
W latach '90 ludzie ze zwykłych prac kupowali średniej klasy, przeciętne, nowe auta za gotówkę (np. Astra Classic itp.).
Druga kwestia to to, że auta w porównaniu do polskich zarobków są po prostu drogie. Rata kredytu czy leasingu konsumenckiego jest odczuwalna, a w Europie
Po prostu na te nowe się zwraca większą uwagę, pięć 17 letnich Oplów Corsa w 1.2mpi przemyka bokiem
Wiec
No w PL niestety auto wciąż jest jakimś tam wyznacznikiem statusu, a nie jedynie narzędziem jak na zachodzie to pewnie ludzie cały majątek pod zastaw biorą żeby sobie takie kupić xd
Ja mam od kilku lat sprawdzone 20 letnie auto warte może 13k, a jedyne inwestycje to wymiana oleju i hamulców, bo reszta się nie psuje. W ostatnim roku zainwestowałem w auto oprócz paliwa może
Ostatnie transakcje Zakup z salonu/Sprzedaż auta na otomoto
52k/47k
102k/106k
144k/jeszcze jeżdżę
Super, obyś był zadowolony Mirku i się rozwijał. Może też kiedyś jak sytuacja pozwoli to sobie kupię
@zielony_goblin
Sam jestem dużym fanem motoryzacji może dlatego zwracam tak uwagę na te auta. Chętnie bym przytulił jako zabawka dream car jakieś starsze np. S63 AMG za 100-150k żeby poczuć komfort i moc, ale może kiedyś jak będzie mnie stać :D