Aktywne Wpisy
![badreligion66](https://wykop.pl/cdn/c0834752/d646a73e6acf40535d7dce17ebcb50669efc84c4d75eb254886e7e2bd57435d8,q60.png)
badreligion66 +368
![badreligion66 - #polityka](https://wykop.pl/cdn/c3201142/6601df3b39f4da47eaae1c30b75d9d2b643861d4133cf76025743d34b4b937c5,w150.jpg?author=badreligion66&auth=8947613ffeec60163ec1e075ef933dbe)
źródło: temp_file6064531633531521546
Pobierz![Fennrir](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Fennrir_cs8JlQF7mK,q60.jpg)
Fennrir +169
Nie żebym był fanem Stanowskiego, ale w kwestii powalonej ilości reklam przed seansami ma stuprocentową rację, tymczasem lewoskrętne wykopki od dwóch dni bronią zachłannych korporacji tylko dlatego że "hurr durr stanoski pisowiec". Pewnie jak Stanowski skrytykuje że te same ciastka w Polsce mają mniejszą gramaturę niż w Niemczech albo elektronika jest droższa niż na zachodzie to wychodki też będą bronić tej patologii byleby mu dowalić xD
#stanowski #kanalzero #kino #bekazlewactwa #bekazpodludzi
#stanowski #kanalzero #kino #bekazlewactwa #bekazpodludzi
![Fennrir - Nie żebym był fanem Stanowskiego, ale w kwestii powalonej ilości reklam prz...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/7738b01a9aec5faef1b15a89de504d75f2aec7cc08541d3e983fb0dbba8ac9be,w150.jpg)
źródło: l74acc5sczxc1
Pobierz
Ja (36 lat) i moja żona (32 lata) oboje pracujemy i mieszkamy w dwupiętrowym domu z synem (6 lat). Od dawna żona narzekała, że nie ma na nic czasu i jest cały czas zmęczona. Przez to też w łóżku było niezbyt ciekawie, seks raz na miesiąc. Zaproponowałem, żeby dokwaterować moją mamę i ona by się zajmowała Pawłem. Jakoś udało mi się ją przekonać. Żyjemy tak od 3 miesięcy mniej więcej i każdy jest zadowolony oprócz żony. Gdy pytam o co jej chodzi to mówi takie głupoty, że trudno to jakkolwiek uznać za argument. Np nie podoba jej się, że mama korzysta z naszej kuchni i czasem jem jej obiady.
Po 1. mamy tylko 1 kuchnię i moja mama chyba musi coś jeść xD
Po 2. moja żona nie korzysta z kuchni w ogóle, bo ma katering pudełkowy.
Dlatego powiedziałem jej że to jest beznadziejny argument. Bo rozumiałbym gdyby dochodziło do konfliktów w tej kuchni, bo dwie kucharki chcą gotować w tym samym czasie, ale moja żona nawet nie umie gotować i nigdy tego nie robi, więc nie rozumiem.
Kolejna sprawa, że nasz synek uwielbia kuchnię babci, więc to też jest plus.
Co do seksu. Dalej są wymówki, wcześniej rzekomy brak czasu, a teraz problemem jest to, że nie ma ochoty gdy ma świadomość że moja matka może nas słyszeć. Wuja prawda, bo nic nie słychać przez piętro, a poza tym to też jest głupia wymówka, bo ostatnio gdy byliśmy przez 3 dni sami w domu, to też nie była w humorze.
Ostatnio dolała oliwy do ognia gdy zdenerwowała się na moją matkę, bo nauczyła naszego syna robić naleśniki. What the fuck?
Wczoraj byłem na pogadać z dobrym przyjacielem, który zna zarówno moją matkę jak i żonę bo chciałem zapytać o radę. Powiedział mi wprost, że nigdy nie trawił mojej żony i że zawsze się zastanawiał jak ja z nią wytrzymuję. Kiedyś byliśmy razem na wakacjach z moją żoną i jego dziewczyną i dla niego były to najgorsze wakacje w życiu, bo moja żona wg niego jest konfliktowa i cały czas jej coś nie pasuje. Niestety wtedy tego nie zauważyłem albo żona dobrze się kryła z tym. Teraz na chłodno podszedłem do oceny sytuacji i widzę to tak, że żona jest jebnieta.
Co robić? Mogę powiedzieć matce, żeby się wyprowadziła, ale syn na tym ucierpi, bo uwielbia babcię, a poza tym wydaje mi się że nie rozwiąże to żadnego problemu, bo znowu będę słuchał o tym jak to moja żona jest przeciążona wszystkim i przez to nie ma ochoty na seks.
Był czas gdy odjebywalem całą robotę w domu (sprzątanie, pranie) zamiast żony, wtedy też nie była w nastroju. Mam wrażenie że nic się nie da zrobić, bo ona zawsze znajdzie problem, zawsze musi narzekać na wszystko.
Zresztą nawet jak matka nie mieszkała z nami to nie było równo pod kątem obowiązków domowych, bo żona poza sprzątaniem nie robiła nic. A ja gotowałem dla syna, odwoziłem go do/ze szkoły, wszystkie remonty były na mojej głowie, zakupy robiłem ja, kosiłem trawnik, odśnieżałem podwórko, sprzątałem garaż, naprawiałem rzeczy w domu, zajmowałem się samochodami itd. Ale to ona była przemęczona...
#zwiazki #malzenstwo #dzieci #seks #rozowepaski #niebieskiepaski #logikarozowychpaskow
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: To już jest desperacja i ostateczność jeśli ktoś bardzo nie
Znamy tylko jednostronny opis i niby OP @mirko_anonim pisze
To znaczy, że nie zazwyczaj tak nie było, że podstawowe codzienne obowiązki domowe związane
Zanim zaczniesz smakować się w odpowiedziach typu "bądź szorstki i się usztywnij" albo "zostaw ją i ułóż życie od nowa" popatrz na to przez pryzmat problemu z jakim się mierzysz.
Zaproszenie matki do domu było błędem. Co z tego, że syn lubi babcie, wprowadziłeś do waszego życia swoją matkę, co musi działać negatywnie. Wręczasz żonie dodatkowy argument do bycia negatywnie nastawioną zamiast coś realnie pomóc.
Jak zawsze w takich sytuacjach,
@Mandarex: Mimo wszystko zrobiłabym przegląd obowiązków i poważnie porozmawiała albo na jakiś czas bym się zamieniła obowiązkami np. jak ja zwykle gotuję a mąż sprząta to ja bym zaczęła sprzątać a mąż gotować. Może obowiązki w domu są źle dobrane, np. ja wolę gotować obiad niż prasować i ogarniać podłogi, jakoś mnie te dwie rzeczy
Komentarz usunięty przez moderatora
@Monke: kobieta zachowuje sie jak patologiczne dziecko ale to facet nie dorosl do zwiazku xd
Jedynym bledem jaki popelnil to wziecie ja za zone i zrobienie dziecka z kobieta
Komentarz usunięty przez moderatora
@1001001: nie ma, a to że OP przedstawił sprawę stronniczo (o ile tak w ogóle jest) to już jego błąd.
@mirko_anonim: bo ci #!$%@?ą oczy zarosły we wczesnym etapie związku i teraz zbierasz co zasiałeś :)
1. Czy Twoja żona lubi Twoją matkę? Lub nie? Czy mówiła kiedykolwiek coś na ten temat?
2. Czy Twoja żona kiedykolwiek miała jakiś kontakt z psychologiem? Czy może ma problemy na tle narcyzmu?
3. Czy Ty miałeś kiedykolwiek wątpliwości co do poczucia własnej wartości? Nie tylko w relacji z żoną.
4. Czy przed ślubem Twoja żona wiodła w miarę łatwe życie, np. na w jakimś stopniu na utrzymaniu rodziców?
@pianinka: płytka to ty jesteś, bo sprowadzasz wszystko do dawania dupy... nie widzisz nawet ze jest problem w relacjach i że cierpi na tym dziecko. tyle #!$%@? jakie to kobiety wrażliwe i troskliwe... właśnie widać.
@czescmampytanie: Cóż ja uważam inaczej. Nikt z resztą nie twierdzi, że trzeba się zgadzać.