Wpis z mikrobloga

Ale w czym problem?
Wystarczy dobrze to ogarnąć i tylko zyskamy.
Pożyczymy kasę Ukraincom, kasę która dostaliśmy od UE, a która pójdzie do kieszeni polskich firm zbrojeniowych.

Do tego po wojnie wrócimy z tematem, oczywiście zaproponujemy umorzenie części długu w zamian za pewne "benefity" dla polskich firm działających ma Ukrainie. Może jeszcze jakieś fajne zamówienia dla zbrojeniówki.

Tak od lat działają USA i nie tylko oni.
Chyba nie myślicie, że po wojnie