Wpis z mikrobloga

@Ziemniak_z_piwnicy: @Anoniemamowy Tak w skrócie to najpierw zmieniają tempo następnego utworu (BPM) żeby bass grał równo do aktualnie grającej muzyki, następnie włączają nowy utwór i równają jego tempo grania z aktualnie grającą, powoli zwiększają jej głośność mając wyciszone dźwięki na eq mikserze. Na koniec za pomocą eq mikserze wymieniają dźwięki z aktualnie grającą żeby zrobić smooth przejście z jednej do drugiej. Oczywiście technik jest tam dużo więcej i pobocznych elementów na
@Ziemniak_z_piwnicy: @Anoniemamowy w czasie jednego utworu to będzie regulacja tonów, nakładanie drobnych efektów, zapętlanie fragmentów utworu, dorzucanie dźwięku z innego utworu, a jak grany jest set to czasem po prostu szukanie i ustawianie początku następnego utworu (wiadomo że na tych największych imprezach to mają wcześniej przygotowane). A no i oczywiście ustawianie tempa utworów.
@Ziemniak_z_piwnicy No to taki prawdziwy to sobie kręci gałami bo po prostu przygotowuje kolejny utwór żeby dobrze zgrać, po to ma słuchawki bo ma odsłuch włączony i tam sobie wszystko słyszy a na główny kanał idzie to co chce żeby szło, technik jest wiele, tych gałek i guzików też jest wiele dlatego jest czym kręcić i co wciskać.
@Ziemniak_z_piwnicy Udaje, że jest do czegoś potrzebny, aby fanom wydawało się, że jest do czegoś potrzebny również w "graniu" na żywo. Puścić gotowy produkt z laptopa, pomałpować jakieś wygibasy i uuu wielki artysta, chodźmy na koncert zobaczyć, jak za pomocą machania łapami, kiwania głową i kręcenia paluchami muzyka ożywa!
Tak, zesrałem się, po prostu mnie to bawi (nawet nie słucham takiej muzyki) :)
@Ziemniak_z_piwnicy: po tym poznasz różnicę między dobrym, a złym DJem - po dobrym SŁYCHAĆ, że coś robi :)

@interpenetrate obadaj sobie jego filmiki z serii MOVING DIFFERENTLY - sporo opowiada (choć czasem ciężko go zrozumieć, bo to brytol z wadą wymowy), sporo pokazuje, ostatnio nawet było coś w stylu "setting up set". Generalnie dobry, godzinny występ w jego wykonaniu to kilkanaście-kilkadziesiąt godzin pracy w studiu: dobór utworów, analiza, ustawienie hot-cue w
flavor trip


@Ziemniak_z_piwnicy: No to przysłuchaj się uważnie np. jak tutaj przechodzi z kawałka na kawałek. Zapętla końcówkę jednego, w tle wyrównuje drugi, robi przejście z pianinkiem, trochę dodaje cyk cyk cyk, jeszcze przez chwilę głośniej poprzedni kawałek, jakiś sampel gadającego kolesia i wchodzi nowy kawałek i sobie już tańczy bo ładnie weszło a ty nawet nie zauważyłeś za bardzo - na tym polega miksowanie, żeby tak ze sobą dograć, zgrać
dybligliniaczek - >flavor trip

@Ziemniakzpiwnicy: No to przysłuchaj się uważnie np. ...
@Ziemniak_z_piwnicy @shroomer napisal prawde, chwala mu za to. Dodatkowo, te „galki” to sa np. wysokie tony, srednie, niskie. Sa rozne metody na przejscie z utworu do utworu, wiec jedni odcinają gorne pasmo z drugiego utworu ktory ma wejsc teraz, inni niskie itp. Sek tez w tym, aby wejsc w takt (czy jak to tam sie nazywa, nie pamietam dokladnie) czyli masz 1 2 3 4 i tu moment na dzwieki z drugiego