Wpis z mikrobloga

#depresja #psychotropy
Może mi ktoś wytłumaczyć jak ludzie są wstanie brać psychotropy nie przekręcając się przy tym?
Po latach spokoju w wyniku niefortunnych zdarzeń wróciły do mnie lęki i deprecha, wcześniej jakoś dałem rade z tego wyjść bez lekarstw i pomocy z zewnątrz, ale straciłem przez to 2 lata życia.
Teraz nie zamierzam tracić czasu i idę na terapię ale chciałem przy tym spróbować piguł, no i dostałem dioksepine i hydroksyzyne.
Wczoraj zjadłem tylko dioksepine (jedną tabletkę 25mg) i lęki przeszły, ale zmulenie było nie ziemskie i po godzinie o 19 poszedłem spać i wstałem dzisiaj o 11 XD
Dzisiaj nawet nie brałem tego gówna a cały dzień chodzę zamulony, no a piguła powiedziała że mam to żrec przez 3 tygodnie i wtedy będę miał efekty, no i jescze ta hydroksyzyna na noc XD
Po tym co przeczytałem to ta diokspeona jest bardzo lekka i ludzie ja jedzą jak cukierki a ja wymiękłem po jednej.
  • 3
@Popiesz3721
Robią research, odrzucają te z negatywnymi dla nich efektami, próbują kolejnych i takie tam. Na samych tagach około depresyjnych znajdziesz mnóstwo informacji, to może wtedy nie będziesz już tak emocjonalnie nazywać gównem czegoś, co tobie akurat nie przypasowało, a wspomniana lektura ulotek i odmienna reakcja od tych ludzi, co jedzą jak cukierki, pomoże zrozumieć relatywność odczuć.
@Popiesz3721: to co opisujesz to kwestia leków jakie dostałeś. dostałeś bardzo stare leki które mają zamulać.

doksepina to nie jest lekki lek. to TCA a one są praktycznie używane jak współczesne leki nie działają ze względu na ich skutki uboczne

nie wiem u kogo byłeś, ze dostałeś takie combo na początek. u kogoś normalnego byś dostał ssri/snri gdzie głównym skutkiem ubocznym jest miękka faja. po doksepinie też będzie miękka(w antydepresyjnych dawkach)