Wpis z mikrobloga

  • 2
@mokkasyn: ta wiem, czytałem o tym. U mnie progres wynika z tego, że wieczorem czasem mi się nie chciało a i siłka #!$%@?. Rano mam więcej motywacji i bardziej jestem w stanie utrzymać dyscyplinę. Idę rano, robię swoje, wracam, żarcie i obowiazki, wszystko ogarnięte i chill.
  • Odpowiedz
@duzeelobenc: Zawsze chodzę rano. Siłownia blisko pracy, więc omijam korki bo o tej godzinie jeszcze pusto.

w teorii rano powinno być gorzej z siłą


@mokkasyn: a wieczorem jeszcze gorzej, bo większe zmęczenie po całym dniu i wysiłek przed snem może zaburzać sen.
  • Odpowiedz
@mokkasyn: potwierdzam, że jest to kwestia mocno indywidualna. Wg jakiśtam randomowych zaleceń między jakoś po 15 niby się ma najlepsze wyniki, a u mnie zawsze największy power jest około 19-20, a u opa z samego rana. Gówno warte te oficjalne informacje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
@voov100: nope, nigdzie nie napisałem, że mam największy power z rana. Chodzę z rana bo jest pusto i daje radę utrzymać dyscyplinę, żeby chodzić regularnie. Wydaje mi się, że ja też mam więcej siły w ciągu dnia ale sa to raczej znikome wartości.
  • Odpowiedz
  • 0
@mokkasyn

@duzeelobenc w teorii rano powinno być gorzej z siłą 🤔 Zaleca się minimum 4h po przebudzeniu i po 2 posiłkach. Ale pewnie kwestia mocno indywidualna.


Osobiście zdarzało mi się chodzić rano pół godziny po przebudzeniu na czczo (a o tym też pewnie niektórzy powiedzą, że dramat, katabolizm i w ogóle śmierć ja miejscu), w ciągu dnia jak i wieczorem i nie zauważyłem dosłownie żadnej różnicy w sile.

@duzeelobenc
  • Odpowiedz
@duzeelobenc: jak z kolei na odwrót, nigdy nie mogłem się zmobilizować, żeby wstać odpowiednio wcześnie rano, żeby zrobić trening przed pracą, więc śmigam sobie późnym wieczorem, jak już wszyscy #!$%@?ą, chociaż cityfity potrafią być #!$%@? ludźmi jeszcze do 23 i dopiero po 23 robi się luźno
  • Odpowiedz
  • 0
@edenmar: to zależy o której do pracy wstajesz, ja jak chodziłem na 7 to też za #!$%@? bym nie mógł wstać o 5 i iść na trening. Teraz mam budzik na 9, idę na siłkę koło 11 i git.
  • Odpowiedz
  • 0
@duzeelobenc Ja rano mam najlepsze wyniki i najlepszy progress. Po południu jak chodzę i kumuluje się zmęczenie jestem mało skupiony, rozdrażniony i osłabiony, rano wstaję, 1,5h śniadanie z ogarnięciem się i wychodzę, wtedy mam ochotę roznieść ciężary. Chodziłem na siłkę rano, po południu, wieczorem i nawet byłem o 12 w nocy, przetestowałem dużo możliwości i rano u mnie wygrywa, a rano to godzina 10.
  • Odpowiedz