Wpis z mikrobloga

Siemanko, stała się rzecz straszna.... Właśnie dostalem przepustkę na 3miesieczny bilet MPK 🤦‍♂️ ogólnie uważam, że mogło dojść do błędu pomiarowego zwłaszcza że prędkość była mierzona z tajnego BMW, w dodatku dwupasmówka zero zabudowań chodników no ale znał teren zabudowany... Mniejsza, ogólnie prędkość zmierzona 102 na odcinku 100m, dodatkowo po prostu wyprzedzałem jadąc lewym pasem i chciałem zjechać na prawy (wyprzedzałem właśnie BMW...). W każdym razie, da się jakoś odwoła.? Jest sens próby chociaż anulowania wstrzymania prawa jazdy? Z góry dzięki.

#prawojazdy #ruchdrogowy #prawodrogowe #mandat #motoryzacja
  • 35
@jarezz ale przecież ja nie uważam że policja popełniła błąd, tak jak pisałem, gdybym przekroczył na ich urządzeniu pomiarowym prędkość o 10-20km/h w ogóle bym nie dyskutował, ale granicę przekroczyłem wg pomiaru o 2km/h wiadomo że mierzą prędkość swojego podaży zakładając że jadę z taką samą, zatem wielkie prawdopodobieństwo jest że nie przekroczyłem magicznej bariery 100km/h i to wszystko o co mi chodzi. Jak będzie trzeba to będę jeździł rowerem nie widzę
@jarrem skoro nie uważasz, że popełnili błąd to po co odwołanie. Jeśli uważasz, że urządzenie źle mierzy, to po co przyjąłeś mandat? Pokazało 102kph więc równie dobrze mogłeś jechać 104.

Szkoda mi ciebie, że straciłeś PJ, praktycznie każdy pracujący musi mieć teraz PJ i auto choćby na dojazdy. Niestety pogodzić się musisz, że prędzej te trzy miesiące minął I PJ ci zwrócą niż udowodnisz im błąd.
@jarrem: wg nich to kluczowe sformułowanie, ale oni to zawsze będą chcieli cie zastraszyć i ogólnie ebe ebe szefowie podwórka. W takiej sytuacji wystąp o plan oznakowania do zarządcy drogi i będziesz miał czarno na białym czy jest zabudowany czy też nie. Jeżeli nie - mogą cię cmoknac w pompę i nie ma możliwości utraty PJ. Musi być znak, że jest to teren zabudowany.

Na drugi raz pamiętaj, żeby nie przyjmować
@jarrem: przykro mi, ale obawiam się, że nic z tym nie zrobisz. Przerabiałem temat w 2020. Sytuacja niemal identyczna - droga wylotowa z miasta, teren zabudowany z ograniczeniem do 80 km/h i na odcinku może 200 metrów obniżone do 50 km/h z powodu remontu, który zakończył się pół roku wcześniej. Jechałem licznikowo między 90 a 100 km/h no i na tej pięćdziesiątce mnie zatrzymali. Wynik taki jak u Ciebie, czyli 102
@jarrem: ale czekaj, oni zmierzyli twoja prędkość za pomocą rejestratora, czy patrzyli ile mają na zegarze siedząc Ci na dupie ?
Bo bawiłem się kiedyś autem przy takiej tablicy informacyjnej ze wskaznikiem prędkości na drodze i na wyświetlaczu zawsze było 4-5km/h mniej niż na mojej desce.
@TestoDepot dzwoniłem do zarządcy drogibi czas oczekiwania na takie podanie o oznakowanie to min tydzień. Zastanawiałem się nad nie przyjęciem, jednak obawiałem się większych problemów/kosztów ewentualnych.
@jarrem: aha, tego nie wiedziałem.
Ja bym w takiej sytuacji nie przyjmował mandatu, szedł bym w linię obrony że na swoim zegarze miałem mniej niż 100.
tak samo jak kiedyś będzie sytuacja że pieszy będzie mi podchodził do przejścia, ja przejadę a jakiś patrol mnie spróbuje za to ukarać
@jarrem: Tablica o terenie zabudowanym jest na wjeździe do miasta, po tej pinesce którą wkleiłeś to ewidentnie droga w centrum miasta.
Dwa) - wideo rejestratory mierzą mierzą prędkość radiowozu i często też odległość radiowozu od nagrywanego pojazdu właśnie po to abyć nie powiedział że jechałeś 50, radiowóz 100 i przyklepali tobie 100. Do tego pomiar odbywa się na jakimś odcinku a nie ciągle i na bazie tego pomiaru np na 100