Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jako specjalista IT zyje mi sie w Polsce dobrze, uwazam, ze dobrze wybralem zawod, i ze nie ma w Polsce drugiej lepszej profesji ktora mi subiektywnie by sie podobala bardziej. Zarabiam dobre pieniadze pracujac zdalnie i nie majac za duzo kontaktu z ludzmi. Rozkrecanie biznesu/bycie managerem to nie dla mnie, praca fizyczna (jakas glazura itd.) tez nie, poza tymi nie potrafie znalezc nic sensownego w polskich realiach.

No dobra, jest jedna taka profesja, z ktora bym sie zamienil. Lekarz. Cholera, jak lekarze maja zajebiscie. Ciezkie lata studiow, specjalizacji, ale splaca sie to w #!$%@?, w przeciwienstwie do innych. Prace masz pewna do smierci nawet jak jestes kretynem i sie nie douczasz (bo kto cie bedzie weryfikowal przy takim deficycie?) - cos nie do pomyslenia w IT. Zarobki - byle internista, rodzinny wyciaga na luzie 15-20k przy ~8h pracy lub mniej, a pozostali moga dobic nawet do 50k, a nawet wzwyz. A jak malo, to zawsze mozesz poleciec za granice - gdy w IT wcale duzo wiecej nie zarobisz. Cieszysz sie szacunkiem rodziny, sasiadow, znajomych, jak czegos ci potrzeba to beda ci i do stop klekac. Jestes oczkiem w glowie rzadzacych. Twoja praca robi roznice dla ludzi - w takim IT jedynie w Excelu prywaciarza. Do tego jakies deobnostki jak tansze leasingi itd.

Studencie medycyny/lekarskiego/pochodnych, jesli to czytasz to wiesz, ze jestes na dobrej drodze i czeka cie swietlana przyszlosc. Zwlaszcza, ze nie placicie za studia, gdy wasi rowiesnicy z USA moze zarobia wiecej, ale zabula za to grube kredyty. Tylko nie wpadaj w samozachwyt, ze jestes "elita" i lepszy od innych jak wielu Tobie podobnych. Gdybym mogl cofnac czas to bym poszedl na biol-chem, zakuwal ta mature, poszedl na lekarski i na jakas konkretna specke i mowie to jako spec IT ze sporym doswiadczeniem wyciagajacy ze 20k na czysto. Moze bym pozniej zbudowal dom (ktory dalej splacam) itd. ale to w ostatecznym rozrachunku nic nie znaczy.

A do wlasciwych lekarzy, czego nie widze w waszej pracy zeby was nie uwazac za uprzywilejowanych wzgledem reszty? Dlaczego caly czas narzekacie? Czy ja o czyms nie wiem?

#medycyna #lekarski #lekarz #pracbaza #programista15k



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 67
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Praca zdalna w IT to jednak jest IMO sztos w porównaniu z lekarzami.

No, i odpowiedzialność w IT o wiele mniejsza. Co najwyżej serwer ci padnie, a nie że będziesz miał PTSD po jakiejś ostrej akcji z umiejącymi pacjentami.


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
·
@ly000 przekonaj mirabelkę @piamater że co ona wymyśla i przecież będzie zarabiała 4 razy więcej niż programiści. Możesz od razu podesłać jej oferty pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@KotProfesor bo pewnie od zawsze mocno odczuwałeś braki finansowe i takie pieniądze wyglądają nieosiągalnie jak spełnienie marzeń. Po kilku miesiącach byś zmienił zdanie.
@NieBendePrasowac: pani Piamater robi to, co lekarze umieją najlepiej: gatekeepuje i dba o elitarność zawodu: ach, jak nam ciężko, ile nauki, pracy, nie warto było. To nie kuce z Aspergerem, żeby srać do własnej branży i chwalić się, jak dojść do wysokich zarobków.

ja #!$%@?, jak można spłycać medycynę do czegoś takieg


@mirko_anonim: dokładnie, tak samo można powiedzieć, że IT to klepanie w klawiaturę z niedomytymi kucami.

Praca zdalna w
Chętnie bym to sprawdził, bo coś czuję że tylko bananowe dzieci (większość studentów medycyny czy prawa) mogą uważać że hajs nie jest tego warty.


@KotProfesor: No ale nie jest. 20k+ w IT na wejście to nic rzadkiego, Nawet jakbym miał w tym miejscu gdzie jestem rozpocząć karierę lekarza specjalisty za 40k+ (co jest niemożliwe, bo bym nie zdążył jeszcze samych studiów skończyć) to bym się nie zamienił bo nie zniósłbym ciągłego
Czy ja o czyms nie wiem?


@mirko_anonim: zasadniczo że lekarz musi pracować,a nie cały dzień na wykopie z x3 oe usa, uk, de i 200k PLN/msc XDDDD

Wiem że kilkuset lekarzy w Polsce zarabia 200k, a ilu programistów? Też kilkuset, tylko ilu z nich nic nie robi? Na pewno więcej
@Bejro 20k jest łatwe do zrobienia bo IT? Powiedz mi że nie znasz realiów rynku pracy bez bananowych rodziców nie mówiąc mi tego.

Serio jak ktoś płacze, że ma dużo nauki i nie warto tyle się uczyć dla marnych 25-40k to jest odklejony, uczę się pewnie tyle co wy albo i więcej i nie mam takiej pewnej perspektywy zarobkowej, a i depresję i leczenie też mam za sobą. Więc miejcie choć trochę
20k+ w IT na wejście to nic rzadkiego


@Bejro: xDDD 500 juniorów na jedno miejsce za minimalną. 20k to po 5-8 latach i to netto B2B.

bo nie zniósłbym ciągłego punktualnego pojawiania się fizycznie na oddziale

ciągłego punktualnego pojawiania się


@Bejro: xDDD, reality check: plebs grzecznie w kolejce czeka 45 minut aż pan doktor wróci z 5. fuchy i nikt nawet słowa nie piśnie.

dyżurów


@Bejro: na których nawet
20k jest łatwe do zrobienia bo IT? Powiedz mi że nie znasz realiów rynku pracy bez bananowych rodziców nie mówiąc mi tego.


@KotProfesor: Właśnie zacząłem pierwszą pracę w IT w tamtym roku i dostałem sporo ponad tę wartość na wejście. Więc obstawiam, że nie jest to coś nieosiągalnego. Szczególnie, że wiele osób rozpoczyna przygodę z IT już w trakcie studiów inżynierskich a ja po prostu postanowiłem wejść z ciekawości w branżę
@Romska_Palo_Ul_Laputa: > xDDD 500 juniorów na jedno miejsce za minimalną. 20k to po 5-8 latach i to netto B2B.

Aż wszedłem na profil gościa, typ mieszka gdzieś za granicą i chyba myśli że standardy z Zachodu są 1:1 jak w Polsce xD

@Bejro jeśli powyższe to prawda to mordo muszę cię zawieść ale w Polsce junior pierwsze 2 lata expa jest traktowany jak śmieć. Dopiero potem dostaje sensowne stawki przy polskich
@KotProfesor: no to zaczynaj medycynę, będę trzymać kciuki
PS daleko mi do bananowego dziecka, nie mam w rodzinie żadnego lekarza, ale już ustalmy, że wiesz lepiej jak to na tej medycynie wygląda
PS 2 Kontakt z głupszym człowiekiem? Masz na myśli pacjentów? Trzeba mieć niezłą sieczkę w głowie żeby nazwać swojego pacjenta "głupszym". Dobrze, że nie jesteś lekarzem ani jakimkolwiek innym medykiem.