Powiem wam, że się #!$%@?łem i muszę zrobić mały rant. Chcę kupić auto z żoną i szukamy czegoś normalnego. Za każdym razem jak wchodzę na grupę jakiegoś modelu, to w odpowiedzi na moje pytania słyszę: "tego nie bierz", "ten silnik to gówno", "z takim budżetem to kupisz trupa, trzeba minimum X więcej". Czarę goryczy przelał Civic - spodobała nam się generacja X, ale na grupie Hondy wszyscy piszą, że te 1.5 benzyny się rozlatują po 150k XD No to **** co robić? Jak wy kupujecie auta używane? Doradźcie coś jak nie zwariować, bo teraz to mam ochotę albo jeździć autobusem, albo iść do salonu po jakieś bieda-Picanto, byle nowe i na gwarancji.
@smilealittlebit: tak jest z każdym autem. ja np. szukałem toyoty avensis to było tylko "tylko ten silnik i ta skrzynia jest ok reszta sie #!$%@? i droga naprawa, ale jak znajdziesz ten super silnik to uwazaj bo sie #!$%@? to i to". Jak szukałem astre to było jeszcze lepiej "benzyna szrot, diesel jeszcze gorzej". Poproś kogoś ze znajomych kto ma jakieś pojęcie, żeby pojechał z wami zobaczyć co i jak
@smilealittlebit: mam astrę, generacja J, sedan, 1.4 turbo (benzyna), rocznik 2016 Kupilem w 2021. Jedyna "inwestycja" to była wymiana wężyka od płynu chłodzącego i olej przekładniowy. Tak to tylko litania do sw Krzysztofa (płyny, filtry, tarcze, klocki, amen). Zero problemów, zero awarii. Ja jestem zadowolony
@smilealittlebit: akurat z silnikami 1.5 jak i 2.0 w civicu X nie ma żadnych problemów, z dieslem pozatym że potrafi ciec z każdej uszczelki też nie, jedyny silnik którego faktycznie nie można polecić to 1.0 i mówię to jako mechanik w ASO hondy
@smilealittlebit: mokry pasek rozrządu się rozpada i zapycha sitka na zasilaniu olejem turbiny i kółka vtec, i w końcu mają tak mały przepływ że się przyciera. W najlepszym przypadku staje turbina, ale często zaciera silnik. W ciągu roku było spokojnie 10. Pół biedy dopóki na gwarancji bo producent wymienia cały słupek no ale po gwarancji to już ładne koszty.
@loremipsumdolores: #!$%@? myślałem, że te gówniane mokre paski są tylko w ecoboostach i silnikach puretech... masakra, że nawet japończycy w to poszli
@smilealittlebit tak chyba jest na każdej grupie to samo miałem z BMW f10 530d n57. Tylko ja zacząłem czytać po fakcie co się dzieje w tych silnikach i chyba miałem farta ( ͡°͜ʖ͡°)
@smilealittlebit miałam jedno jedyne auto które przez 5 lat od nowości nie zaświeciło żadnej kontrolki i nic się nie działo. Lałam tylko paliwo i jeździłam. To była i30 1,6 z 2015 r. Do tej pory żałuje że się go pozbyliśmy z niebieskim. Od tamtej pory jeżdzę już 3 autem i sa problemy.
@pan-pedrooo-1: ja tak kupiłem alfę z silnikiem jts. Po fakcie zdałem sobie sprawę, że mają tragiczną renomę. Ale u mnie oprócz wysokiego spalania to absolutnie nic się nie działo prócz materiałów eksploatacyjnych.
@loremipsumdolores: pytanko - czy te 1.0 na pewno padną? wiem, że np 1.2 Puretech będzie jeździć o ile często się wymienia olej (8-10k max) + sprawdza smok na obecność drobinek paska. Jeżeli będę często wymieniać olej i kontrolować smok + zmieniać rozrząd co jakieś 60k km, to i tak mi padnie? Czy będzie jeździć?
@smilealittlebit: pewnie będzie coraz lepiej, teraz jest akcja serwisowa wymiany paska, no i to nie jest do końca kwestia badziewnej konstrukcji tylko tego że są beznadziejne paski.
@smilealittlebit nie bierz Puretecha czizas. Jeździłam nim, dynamika ok, ale nowe auto a dwukrotnie byłam na serwisie co prawda na gwarancji ale pozbyliśmy się tego niewybuchu… nie czytałeś co ostatnio pojawiło sie na wykopie? Strajki posiadaczy tegoż silnika pod Stellantis i tak im to g… da.
No to **** co robić? Jak wy kupujecie auta używane? Doradźcie coś jak nie zwariować, bo teraz to mam ochotę albo jeździć autobusem, albo iść do salonu po jakieś bieda-Picanto, byle nowe i na gwarancji.
#motoryzacja #samochody #rant
Kupilem w 2021. Jedyna "inwestycja" to była wymiana wężyka od płynu chłodzącego i olej przekładniowy.
Tak to tylko litania do sw Krzysztofa (płyny, filtry, tarcze, klocki, amen). Zero problemów, zero awarii. Ja jestem zadowolony
Jeżeli będę często wymieniać olej i kontrolować smok + zmieniać rozrząd co jakieś 60k km, to i tak mi padnie? Czy będzie jeździć?