Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Nie da się znaleźć dziewczyny będąc ponad przeciętnym gościem w tym kraju. 181cm, wyrzeźbiona, atletyczna sylwetka, +- 6k netto w gówno miasteczku na wschodzie Polski.

Co z tego, że mam miesiecznie 30-60 matchy na tinderze i nawet pierwsze piszą do mnie niektore dziewczyny, jak większość po jakimś czasie ignoruje, albo zgadza się na spotkanie, po czym ghostują. Od listopada na ponad 100 matchy, spotkałem sie uwaga z 2 dziewczynami, gdzie jedna okazała sie mieć problemy psychiczne, a druga wygladała minimum kilkanaście kg cięższa niz na zdjęciach.

Powiecie, no to poza tinderem, a poza tinderem od roku poznałem 2 dziewczyny, gdzie spędzałem poza donem sporo czasu na różnych aktywnościach, które były mną zainteresowane, jedna 19 lat, co odpada już dla mnie na starcie, bo nie szukam zabawy, tylko poważnego związku (mam 25 lat), a druga to 24 letnia dziewczyna, która nie pasuje mi z wyglądu - spora nadwaga.

Niepotrzebnie przez lata szkolne odrzucałem dziewczyny i skupiałem się wyłącznie na sobie. Teraz nikogo się nie da znaleźć. Wszystkie normalne już dawno zajęte, a tobie zistały jak nie odrzuty z poważną nadwaga, albo mentalne nasrolatki, które nawet nigdzie nie pracują.

Na tinderze wyłącznie lajkowane osoby z ,,szukam stalego zwiazku, reszta do kosza na czele z dziewczynami z podanym instagramem. Co ciekawe na te ponad 100 matchy, może ze 2 pary były po moim pierwszym lajku, reszta, to dziewczyny same pierwsze dawały lajka, czego kompletnie nie rozumiem. Kogo te dziewczyny szukają? Gościa o wyglądzie Alvarosa z 365 dni i majątku milionera?

Nie wiem co mam dalej robić, jak tutaj pajacować. Pewnie za mało mam ,,ekskluzywne" zdjęcia, a zdjęcia swojej wyrzezbionej klaty przecież nie wstawię. Lajkuję naprawdę przeciętne dziewczyny i nic. Dramat

Polecacie może badoo, czy tam też jest taka sama patologia?

#zwiazki #tinder #badoo #logikarozowychpaskow



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 15
@mirko_anonim: Spróbuj bumble, ale słabo może być w twojej miejscowości.
Ja na fajna dziewczynę trafiłem w czasie podroży przez Polskę xd Sparowało mnie z dziewczyna z która nigdy nie byłoby to możliwe bo mam ustawiony limit na 25km xd
Nie da się znaleźć dziewczyny będąc ponad przeciętnym gościem w tym kraju. 181cm, wyrzeźbiona, atletyczna sylwetka, +- 6k netto w gówno miasteczku na wschodzie Polski.


@mirko_anonim: ponadprzeciętny, a nie napisałeś nic o przystojnej i męskiej twarzy? no to niestety musze cię zawieść, ale obecnie jesteś czymś bliżej gymcela/incela/normika i tylko niski BF jakkolwiek cie wyróżnia. do tego po twoim poście widać że jesteś sfrustrowany, naburmuszony i nudny. no i jeszcze to
nawet pierwsze piszą do mnie niektore dziewczyny, jak większość po jakimś czasie ignoruje, albo zgadza się na spotkanie, po czym ghostują


@mirko_anonim: bo znajdują "lepszego". Proste. Tak to działa. Możesz jedynie liczyć na farta że sparuje cię z jakąś świeżynką i będziesz jej pierwszą randką po czym ona odinstaluje apkę i żyli długo i szczęśliwie. Szanse na to 0,2137%. Obecnie nawet chady mają ciężko na apkach (bo na każdego chada znajdzie
@mirko_anonim: Badoo sobie daruj. Tam jest jeszcze gorzej niż na Tinderze. Może spróbuj Bumble? Ja poznałem tam właśnie kobietę, spotykamy się od dwóch tygodni. Tylko że ja to miasto stołeczne.
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @czescmampytanie:

ponadprzeciętny, a nie napisałeś nic o przystojnej i męskiej twarzy? no to niestety musze cię zawieść, ale obecnie jesteś czymś bliżej gymcela/incela/normika i tylko niski BF jakkolwiek cie wyróżnia. do tego po twoim poście widać że jesteś sfrustrowany, naburmuszony i nudny. no i jeszcze to "hur dur nie szukam zabawy" xD w takim razie radzę zapoznać się z tekstem piosenki "girls just wanna have fun"
@mirko_anonim: ok oski, rzeczywiście musisz wykonać tytaniczną pracę polegającą na wyjeździe do Warszawy co by pewnie kosztowało 100 zł w porywach żeby walić tinderówki w ilościach hurtowych

to niemal tyle samo pracy co musi wykonać Maciek na rencie, nietrzymający zakolak 30+ z fobią społeczną i depresją
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): > da sie, ale za mało zarabiasz

Śmieszy mnie to Wasze podejście. Ja obecnie spotykam się z kobietą, która zarabia pewnie ze 3x tyle co ja. I jak na razie to wszystko jest OK. Zdaję sobie sprawę z tego, że za jakiś czas to się może zepsuć, ale skoro na razie działa, to czemu mam z niej rezygnować? Trzeba próbować.

via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Jak szukasz tylko przez internet to tak jakbyś nie robił nic. Idź na impreze dla singli, na jakas integracje, domówkę, szybkie randki, cokolwiek nawet glupie planszówki, kurs tańca, pielgrzymkę, zajecia grupowe na silowni, wolontsriat (chocbys mial tylko wpasc raz na 5 minut obczaic czy ktos wpadł ci w oko) nawet zagadywanie do randomow, byle na żywo. Każde takie spotkanie da ci 1000 razy wiecej niz godziny na tinderze,
Niepotrzebnie przez lata szkolne odrzucałem dziewczyny i skupiałem się wyłącznie na sobie.


@mirko_anonim: miałem podobnie ale nie żałuj - dasz radę - lepiej IRL, tindera kompletnie zostaw strata czasu
i nie rob z tego priorytetu ani z laski bo nic nie dasz rady
Nie wiem co mam dalej robić, jak tutaj pajacować. Pewnie za mało mam ,,ekskluzywne" zdjęcia, a zdjęcia swojej wyrzezbionej klaty przecież nie wstawię. Lajkuję naprawdę przeciętne dziewczyny i nic. Dramat


@mirko_anonim: a chcialbys miec laske ktora poleciala tylko na to? ja nie dlatego mam #!$%@? zdjecia jak juz gdzies mam xd
Może ty wolisz z dzieckiem związek zakładać, ale ja nie. Jak Ty sobie wyobrażasz związek z dziewczyna 19 letnia, która skończyła maturę, pracuje w gowno robocir na pół etatu, a na studia nie poszła, bo jeszcze nie wie. Co ona ma do zaoferowania oprócz mlodego wieku?


@mirko_anonim: to ty se może biznes otwórz jak ci tak zależy na hajsie, a nie dziewczyny szukasz tępy frustracie.
Jak szukasz tylko przez internet to tak jakbyś nie robił nic. Idź na impreze dla singli, na jakas integracje, domówkę, szybkie randki, cokolwiek nawet glupie planszówki, kurs tańca, pielgrzymkę, zajecia grupowe na silowni, wolontsriat (chocbys mial tylko wpasc raz na 5 minut obczaic czy ktos wpadł ci w oko) nawet zagadywanie do randomow, byle na żywo. Każde takie spotkanie da ci 1000 razy wiecej niz godziny na tinderze, mówię Ci to szczerze