Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Proszę Państwa, pogodzę prawicę i lewicę jeśli chodzi o rynek matrymonialny.

Bo w czymże objawić nam się może prawicowe zamiłowanie do wolnego rynku jak nie w lewicowym feminizmie który sprawia, że kobiety też robią kariery i nie potrzebują faceta znudzone „regulacjami” tradycji?

Mamy wolny rynek - nikt nie każe w nim uczestniczyć. Ale jeśli Ty chcesz mieć partnerkę to musisz mieć jej co zaoferować, a ona musi mieć co zaoferować Tobie. I tak wygląda barter, a jeśli jedną ze stron akceptuje barter w którym płaci więcej od drugiej, to jest to już jej indywidualny wybór. Zawsze można poszukać lepszego kontrahenta.

Patrząc z tego punktu widzenia to w sumie zarówno piewcy wolnego rynku, jak i feministki powinny być w pełni zadowoleni.

Dopiero teraz mamy prawdziwy test wartości przez wolny rynek, a nie wymuszanie związków przez jakieś tradycje.

Precz z regulacjami. Tylko wolny rynek.



#zwiazki #tinder #redpill #blackpill #prawica #lewica



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: grap32
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 16
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: relacje to nie barter. Faceci zawsze wsadzali w stronę materialną życia rodzin i w relacje więcej niż kobiety i o to raczej trudno mieć pretensje. Chodzi o to, że za podobnie wysoki wkład, obecnie otrzymują znacznie mniej niż kiedyś (hoeflacja). Przeciętnie nasi dziadkowie i ojcowie za swoje zabieganie o kobiety i wkład w materialną stronę relacji dostawali dziewczynę o niewielkim lub zerowym doświadczeniu łóżkowym, zdecydowaną poznać, poślubić i żyć z
  • Odpowiedz
@kosmita: kiedyś kobieta potrzebowała mężczyzny, bo ten pracował, przynosił do domu pieniądze bądź inne zasoby, zapewniał ochronę
, teraz te funkcje spełnia rząd i kobiety nie muszą zawierać tradycyjnych małżeństw
  • Odpowiedz
@kosmita: zależy od perspektywy z tym wkładem. Myślę, że "dostawali" po części dlatego, że kobietom narzucono, że kogoś mieć muszą. A gdy na wsi było niewielu kawalerów, to ciężko było mieć jakiekolwiek wygórowane wymagania. Stąd niewielki nakładem niemal każdy mężczyzna mógł kogoś mieć.
  • Odpowiedz
@rondelek123: powierzchownie - tak.

Natomiast, żeby wychować dziecko na sensownego człowieka nadal potrzebna jest cała wioska, a normalna rodzina to już minimum. Kapitan Państwo tego nie zmieni, życie to nie tylko wymiana handlowa.
  • Odpowiedz
@tr488u3984fkmv: nie, to nie zależy od perspektywy. Materialnie mężczyźni od zawsze wkładali w relacje więcej od kobiet. I także dziś kobietom to odpowiada, nawet jak nie podoba im się gap w zarobkach, to chętniej wybierają facetów którzy mają większe zasoby niż one.

Owszem "dostawali" bo przez bardzo długi czas to rodzice podejmowali decyzję o tym czy pozwolą na ślub dzieci, zwłaszcza córek. Tak bywało w większości kultur, gdyż czystość kobiet była
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): Po 1 - wolny rynek dotyczy gospodarki a nie "rynku matrymonialnego". Poza tym jaki to wolny rynek skoro tym rynkiem rządzi od dawna monopol - Tinder.
Po 2 - kobieta dzisiaj nie musi nic zaoferować, natomiast mężczyzna już musi i to co raz więcej.
Po 3 - jaki test wartości, skoro ten twój wolny rynek dokręca śrubę i kreuje trendy do zdrad, hipergamii i zezwierzęcenia? Nawet głupi onet
  • Odpowiedz
Jak wytłumaczysz coraz więcej samotnych matek w społeczeństwie?


@rondelek123: są do tego zachęcane na wiele sposobów. Media, socjal, organizacje społeczne, rozwiązania prawne. To "proletariat zastępczy", taka warstwa społeczna którą Kapitan Państwo obiecuje że będzie utrzymywać opodatkowując kogo i jak się da, jednocześnie przycinając dolę dla ciągle rozwijającego się aparatu administracji.
Dzieci z rozbitych rodzin są gorzej przygotowane do życia, łatwiej poddawać je indoktrynacji. To idealni wyborcy, nie mają pojęcia jak powinien
  • Odpowiedz
@kosmita: Skoro mówiono, że kobieta nie powinna być sama, to co w tym dziwnego, że szukała szczęścia w innej miejscowości?
Zależy od perspektywy, bo nie każdy mężczyzna realizował swoją rolę. A poza tym przykładowo życie na wsiach nie wyglądało jak na amerykańskich grafikach z lat 50tych.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: upaństwowić to w pieruny i by regulacja państwowa na dobre wszystkim wyszła - myszka / anon z przydziału co dwa dni idealnie dobrani na podstawie zainteresowań, wykształcenia, zarobków - masz 2 dni na prowadzenie rozmowy i wyjście na kawę, jak się uda to idziecie i żyjecie długi i szczęśliwie, jak nie to blokada się zwalnia i losuje kolejnego mireczka / mirabelkę

1 para max przydzielona, jeśli po 24h od sparowania
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: obecna sytuacja, gdzie mężczyźni dalej finansują kobiety (tylko że teraz za pośrednictwem rządu) niewiele ma wspólnego z wolnym rynkiem. Spójrz sobie na proporcje zatrudnienia w sektorze publicznym.
  • Odpowiedz
@kosmita: No czasy się lekko zmieniły, to jakbyś co 5 lat kupował faita, chodź obok stoją salony, bmw, merca, porshe itp.
Co do exp łózkowego, jeśli byłabym facetem nie chciałabym dziewicy, wolę jak ktoś ma fajne dosw, bo jakoś nie bawi mnie uczenie 2 strony dawania przyjemnosci. Ale wiadomo, faceci marzą o mitycznych szarych myszkach.
  • Odpowiedz