Wpis z mikrobloga

Przez półtora tygodnia chodziłem smutny po rozstaniu. Ale nie było sensu. Poznałem jeszcze lepszą panią. Nie wiem czy coś z tego będzie bo na razie tylko 2 spotkania, ale tak czy siak widzę na plus i nie ma tak ,,że straciłem tą jedną jedyną", bo są inne ryby w morzu, i to może okazać się nawet z większym potencjałem. Dla porównania ex vs nowa znajoma:
- jest 5 lat młodsza (25 vs 30), gdzie ex była na kompletnej granicy dozwolonego wieku i długo się zastanawiałem czy nie za stara, a nowa idealnie wiekowo (ja trzydzieści parę)
- bardzo pracowita (poprzednia pracowita ale nie powiedziałbym że aż bardzo) oraz zarabia 1000 - 1500 zł więcej
- jest 7 cm wyższa (164 vs 171, ja 174)
- mieszka o wiele bliżej mnie (400 km vs 4 km)
- rozumie aby nawet nie próbować zawracać mi dupy gdy pracuję - w tym czasie dzwoni się do mnie tylko w sprawach naprawdę awaryjnych
- poprzednia miała dziecko przeciętnie mądre, nie za głupie nie za mądre - ot pewnie wyjdzie z niego te 100 IQ, ale na dodatek bywa nadpobudliwe vs nowa ma bardzo, kulturalną, uśmiechniętą, i mądrą dziewczynkę - nie zdziwie się jak wyrośnie z niej osoba 110-120+ IQ
- były ex to alkoholik do potęgi, do tego nieudacznik, nie potrafi utrzymać pracy dłużej jak 2-3 miesiące, nie płaci alimentów, syna widuje raz na 3 miesiące vs były nowej nie jest takim wygrywem jak ja, ale nie nazwałbym go patologią, dba o córkę, płaci co do grosza alimenty, zabiera córkę nawet i na tydzień
- ex miała nadwagę w przeszłości vs nowa całe życie szczupła
- jeszcze tego dokładniej nie zdążyłem sprawdzić ale nowa zdaje się mieć 3-4 cm więcej w obwodzie klatki piersiowej
- ex niby mocno wierząca co tydzień kościółek, a jak przychodziło co do czego to jakoś nie widziałem implementowania zasad chrześcijańskich na co dzień jakoś mocniej, plus jak zapytałem jakie było kazanie w kościele, to mówi, że nie słuchała vs nowa nie chodzi co tydzień do kościoła ale widać, że wiara jest dla niej istotna i ma ją w sercu
- o wiele bardziej spokojna
- ma bardziej słodszy i kobiecy głos
- stara mówiła, że ewntualnie urodzi jedno dziecko MOŻE po 40-ce (to był główny powód rozstania) vs nowa jest owarta na posiadanie więcej potomstwa
- stara jak patrzyłem dłużej na nią niż 5 sekund zaczynała się czuć niekomfortowo vs nowa wpatrzona we mnie maślanymi oczkami jak w święty obrazek

Co będzie z nową znajomą to będzie, natomiast patrzę pozytywnie na swoje nadchodzące interakcje z różowymi, i wielka strata z powodu rozstania się nie stała i nie miało sensu chodzić półtora tygodnia podłamanym.

#zwiazki #rozowepaski #redpill #tinder #wygryw #motywacja
  • 20
były nowej nie jest takim wygrywem jak ja

poprzednia miała dziecko przeciętnie mądre, nie za głupie nie za mądre - ot pewnie wyjdzie z niego te 100 IQ, ale na dodatek bywa nadpobudliwe vs nowa ma bardzo, kulturalną, uśmiechniętą, i mądrą dziewczynkę - nie zdziwie się jak wyrośnie z niej osoba 110-120+ IQ


@Adamfabiarz: cope ludzki nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
@taxi_driver92: Ja nie mam problemu aby babka część uwagi poświęcała dziecku, a nie zawracała mi głowę czały czas. Z drugiej strony, max na co się mogę zdecydować, to gdy ma max 1 dziecko z poprzedniego związku - jak ma 2 czy więcej to nie ma szans.

@kosmita
Nie.
@kasiknocheinmal: Wydaje ci się, nigdzie nie wskazywałem, że jak towar na targu. Natomiast do porównań mam jak najbardziej prawo. Mało tego, podczas rozstawania się zrobiłem sobie listę plusów i minusów. I niestety na jej niekorzyść przeważyły minusy nad plusami, patrząc z mojei perspektywy. Życie.
- bardzo pracowita (poprzednia pracowita ale nie powiedziałbym że aż bardzo) oraz zarabia 1000 - 1500 zł więcej


@Adamfabiarz: hahaha ale to nie znaczy ze bardziej pracowita, chociaz no jak 5 lat roznicy a zarabia wiecej to moze faktycznie

rozumie aby nawet nie próbować zawracać mi dupy gdy pracuję - w tym czasie dzwoni się do mnie tylko w sprawach naprawdę awaryjnych

wiem co czujesz xD
@katka2017: Duch jest, ale doświadczenie z porzednich relacji z kobietami dosadnie nauczyło mnie, że nie ma sensu bycie zanadto romantycznym. Za to warto dobrze znać swoje zapatrywania na związek i ich się trzymać.

A rozwody częściej inicjowane są przez kobiety.