Aktywne Wpisy
fatoom87 +1799
Tez macie tak, że z wiekiem co raz mniej ciągnie was do alkoholu?
Jak pomyślę, że następnego dnia będę się czuł fatalnie to wolę nie pić, żeby ranio wskoczyć na rower czy porobic coś fajnego.
#alkoholizm #alkohol
Jak pomyślę, że następnego dnia będę się czuł fatalnie to wolę nie pić, żeby ranio wskoczyć na rower czy porobic coś fajnego.
#alkoholizm #alkohol
Beszczebelny +440
Obczajam ten kalkulator "kredytu 0%" i się śmieję xD
1. Single praktycznie wykluczeni czyli jako 30letni facet zarabiajacy np 8000zł nie masz szans na mieszkanie w mieście i tym samym jesteś wykluczony z przyszłego tworzenia związku, rodziny i produkcji ilości Polaków.
2. Patola z trójką dzieci może za to wziąć piękne deweloperskie mieszkanie za prawie 700 tys i płacić ratę....1375zł.
1375zł! xddd przecież przy tego typu racie to jest ogromne pole do
1. Single praktycznie wykluczeni czyli jako 30letni facet zarabiajacy np 8000zł nie masz szans na mieszkanie w mieście i tym samym jesteś wykluczony z przyszłego tworzenia związku, rodziny i produkcji ilości Polaków.
2. Patola z trójką dzieci może za to wziąć piękne deweloperskie mieszkanie za prawie 700 tys i płacić ratę....1375zł.
1375zł! xddd przecież przy tego typu racie to jest ogromne pole do
Totalnie nie rozumiem obecnych komentarzy OLABOGA JAK TO BEZ PRACY DOMOWEJ. Przecież to nie jest tak że ktokolwiek zabierze podręczniki na czas weekendów, ale praca będzie DOBROWOLNA. Wielokrotnie miałem jakieś sytuacje rodzinne które powodowały to że miałem 1 z pracy domowej bo np miałem jakąś uroczystość w rodzinie. Uważam że dobrze że dzieciaki nie będą musiały tyrać z dnia na dzień nad pracami domowymi z każdego przedmiotu. To było chore :) czasem pracę domową kończyłem o 22 albo siedzieliśmy z rodzicami po nocy
Starzy przez cały tydzień i weekendy mają uroczystości domowe i dzieciaki nie mogą odrabiać lekcji.
Może powinno być to w pewien sposób ograniczone (choć nie wiem jak to zrealizować) ale nie zabronione całkowicie.
Jak chcemy mieć więcej debili w kraju to jest opcja dobrowolnych zadań.
Jak chcemy trzymać dobry poziom to muszą być zadania, bo nie da się np. matematyki czy fizyki nauczyć na lekcji. Jak nie
@CptPsyh: nie robiłem zadań domowych z matematyki, bo były niemiłosiernie nudne i nauczyciele mi na to pozwalali. Dobrze na tym wyszedłem
Prawie nic nie pamiętam z wielu innych przedmiotów, gdzie były ciągłe prace domowe, kartkówki i sprawdziany (pomimo wyuczenia się tych rzeczy w czasach szkolnych)
Program jest mocno przeładowany. Jak niektóre rzeczy miło byłoby znać to jeśli 95% dorosłej populacji nie ma o nich już pojęcia (historia jest chyba najgorszym tego przykładem; w dodatku z gigantycznym lobby konserw, którzy też gówno o niej wiedzą) to głupie wydaje
Po to jest szkoła i edukacja oparta nie o sztywną podstawę programową, a o indywidualne zaangażowanie nauczyciela oraz uczniów, aby się czegoś porządnie nauczyć - i do
Podbijam pytanie @DzonySiara
Jak sobie przypomnę powroty ze szkoły koło 16:00 żeby potem jeszcze dodatkowo możdzyć na jakimiś ćwiczeniami...
W szkole rzadko odrabiałem prace domowe i jeśli ktoś je rygorystycznie sprawdzał to przepisywałem je albo robiłem rano lub na przerwie. Świat się nie zawalił, szkoła zaliczona, świetne wyniki na egzaminach na każdym szczeblu edukacji. Gdzie haczyk? Uczyłem się sam, z przyjemnością, na tematy, które
Pamiętam swoją szkołę i jak na zastępstwo przyszedł facet nsuczyciel, bo baba nam zaciążyła. To był gamechanger. Nagle okazało się, że można ciekawie uczyć i absolutnie wszyscy chcieli chodzić na lekcje i nie potrzebowali korków. No to po roku go zwolnili, bo babskie