Wpis z mikrobloga

Dziewczyna zaprosiła do siebie kolegę na oglądanie filmu i kiedy razem leżeli zaczął ją dotykać. Faceci w komentarzach uważają, że kolegów się nie zaprasza na oglądanie filmu sam na sam i było to zaproszenie na seks. Kobiety są zszokowane komentarzami, bo nikt nie ma prawa nic od nich chcieć i wspólne oglądanie filmu z kolegą nic nie oznacza. Kto ma rację?

#ankieta #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #pieklomezczyzn #pieklokobiet #podrywajzwykopem
WielkiNos - Dziewczyna zaprosiła do siebie kolegę na oglądanie filmu i kiedy razem le...

źródło: temp_file1079260284014952583

Pobierz

Czy zaproszenie faceta do siebie na film to zaproszenie na sex?

  • Tak 44.9% (3834)
  • Nie 26.7% (2280)
  • Trudno powiedzieć 28.4% (2426)

Oddanych głosów: 8540

  • 174
  • Odpowiedz
Ja to poczułbym się wręcz urażony, gdyby laska zapraszając mnie na wieczorne oglądanie filmu niedoszło do czegoś więcej. Bo to by oznaczało, że mnie ma za jakiegoś frajera, nie widzi jako mężczyzny. Oczywiście tu też wchodzi brak komunikacji, może za dużo gierek, za mało konkretów. To też trzeba wtedy wyczuć i zapytać.
  • Odpowiedz
bez przesady, kupujesz piwo i juz jest nohomo. Serio nie ogladasz z ziomkiem np jakis odmóżdżaczy w tv? Smutno masz


@Pentylion:
Jak już kupuję to piwo, to czemu nie zaprosić reszty kumpli? Zawsze się ktoś chętny znajdzie, a w większym gronie pić przyjemniej. Żebyśmy pili we dwóch, tylko ja i on, to musimy się postarać i świadomie wykluczyć resztę znajomych. Rozumiesz? Trzeba taką sytuację specjalnie stworzyć.
  • Odpowiedz
@WielkiNos: Ech, ciężki temat ogólnie. Dawno, dawno temu koleżanka zaprosiła mnie na oglądanie filmu do swojej chaty. W domu nikogo, ona umalowana i ładnie ubrana. Stwierdziłem, że coś tam może chce tę relację pchnąć dalej, po prostu żeby mi się podobała. Film minął, było spoko. Ja po lekturze wyborczej i wysokich obcasów (to serio, moi rodzice to kupowali i czytałem jako nastolatek) byłem nauczony, że nie powinno się ot tak dobierać
  • Odpowiedz
  • 10
@smallboobslover Wreszcie głos rozsądku. Te wszystkie kukoldy niech się zastanowią czy przyjaźnili by się z chłopem który ma was za gówno. Bo jeśli kobieta nie dopuszcza możliwości romantycznej z wami to tym dla niej jesteście, gorszym sortem faceta. Czy naprawdę "przyjaźń" z kimś takim to jest coś czego chcecie?
  • Odpowiedz
podobno przestał, ale za 5 minut znowu robił to samo.


@WielkiNos: No to jeśli tak było, to ten typek jest nienormalny bez dwóch zdań. Jak za pierwszym razem źle odczytał to zaproszenie na film, to jeszcze spoko, pomylił się, został poinformowany że nie będzie seksu i od tego momentu powinien trzymać łapy przy sobie. Tak, to jest takie proste. Ale widocznie on tak jak większość ankietowanych uważał, że zaproszenie na film
  • Odpowiedz
Cały ten świat seksu jest dla mnie zagadką i czuję się ogromnie wyalienowany. Nie wyobrażam sobie oglądać z kimś film i go dotykać w miejsca intymne. Po prostu oglądałbym film. A nie można zwyczajnie zapytać czy ta osoba chce być dotykana, zamiast bawić się w zgadywankę?
  • Odpowiedz
takie czasy, że nawet zaproszenie na seks może być "po fakcie" określone jako gwałt


@kosmita: jeśli kobieta była ledwo przytomna, lub nawet wcale, to nawet nie jest to jakiś szczególnie nowatorski koncept
  • Odpowiedz
  • 18
@who_cares2 Naprawdę? Zaproszenie na oglądanie filmu tylko we 2 nie wywołuje żadnego skojarzenia? Może zaproszenie po randce o 1 w nocy na kawę do mieszkania też nic nie oznacza? Wcale nie jest zaproszeniem na coś więcej tylko chodzi po prostu o picie kawy? Takie picie kawy wśrodku nocy w jej mieszkaniu sam na sam? Może jestem zbokiem, może jestem po prostu stary ale kiedyś ciężko było bardziej jednoznaczne zaproszenie do czegoś więcej.
  • Odpowiedz
@Flypho ok oski, masz tylu kumpli, ze wiecej niz jeden jest dostepny w tym samym czasie, zobaczysz blizej 30 jak wyglada utrzymywanie kontaktow międzyludzkich :p
  • Odpowiedz
Jest tylko jeden powód dla którego facet spędza z kobietą czas sam na sam - podoba mu się i jest zainteresowany.


@onepnch: niekoniecznie, tak jak pisze @Soothsayer wszystko zależy od kontekstu. Miałem koleżankę, która po prostu lubiła podobne gatunki filmowe, czasami wspólne oglądanie było takim motywowatorem do zobaczenia filmu, do którego samemu ciężko mi się było zebrać. Leżeliśmy w łóżku pijąc wino, jednak oboje widzieliśmy, że na tym jest koniec. Ale
  • Odpowiedz
@reveil: Jeśli są znajomymi i nie mają się ku sobie to dlaczego ma oznaczać zaproszenie na seks?
Bo taka jest natura faceta, że od razu myśli o kopulacji skoro jest z kobietą sam na sam?

Naprawdę można z dziewczyną / kobietą spędzić miło czas w nocy nie bzykając się.
  • Odpowiedz
@onepnch: żeby też mnie nie zrozumiano źle- lubię pragmatyczne podejście i jestem otwarty na ludzi. Nie miałbym przeciwko koleżance do rozmów/działania. Ale to musiałoby być jakoś konkretnie powiedziane na początku no i niestety musiałbym mieć 'korzyści' z tej znajomości - jakieś wspólne hobby, wyjazdy, czy wysłuchanie i zrozumienie. Tylko to nie może być takie jakieś jednostronne psiapsiółkowe, gdzie ja w nieskonkretyzowanej nieświadomości w czymś pomagam, a inny facet ją roocha xd
  • Odpowiedz
@who_cares2: Jeśli są znajomymi to czemu tego filmu nie oglądają większą paczką np. w 3-5 osób? Byłoby weselej i nie byłoby dwuznaczności. Czy to nie jest mocno dwuznaczna sytuacja można sprawdzić zadając proste pytanie pomocnicze. Która dziewczyna zgodziłaby się żeby jej facet poszedł sobie oglądać film z przyjaciółką albo kumpelą tylko we dwoje?
  • Odpowiedz
@smallboobslover No ale tak to przeważnie wygląda. Ludzie tu opisują relacje które wyglądają jak związek tylko puka ktoś inny xD Po co? A skoro nie jesteś fizycznie zainteresowany to bądźmy szczerzy baba jest brzydka i po #!$%@? masz się z nią zadawać? Już bardziej szanuję podejście tych lasek co od razu ci powiedzą, sorry wyglądasz jak gówno i nie chcę mieć z tobą kontaktu. Przynajmniej nie ma tych gierek i zakłamania
  • Odpowiedz