Zdecydowałam się w końcu na kupno mieszkania, omijając #bk2 i niższe ceny jak frajer ( ͡°ʖ̯͡°) wcześniej liczyłam na coś z wtórnego, bo bałam się remontu (różowy pasek here bez faceta/ojca, kogokolwiek kto by mi udzielił jakiejś porady albo coś pomógł, wszystkie info z neta+pytanie Mirków z wykopu). Porzuciłam nadzieję, że da się kupić coś sensownego z rynku wtornego w #warszawa i kupuję od dewelopera.
Przyjechałam do matki, od której otrzymam 0 zł pomocy, ale za to: - wypomina mi, że nie kupiłam wcześniej jak były niższe ceny albo BK2, a przecież mi mowiła; - mieszkanie wybrane za małe, klitka, koleżanka znajomej to kupiła pod miastem na BK2 10m2 większe i to taniej i już się wprowadza, a jak ja sobie z remontem poradzę
@Mrs_Agnes Ale co masz se z remontem radzić? Zamawiasz sprawdzona ekipę, przychodzisz z jakimś audytorem i koniec, przecież nie będziesz worków że szpachla nosiła xF
@Mrs_Agnes: najgorzej z takim rodzicem który jest dzieckiem. Cokolwiek się wydarzy to musisz najpierw uspokoić siebie, potem to g---o, potem siebie i dopiero można zacząć myśleć cokolwiek o rozwiązaniu
@Mrs_Agnes: na kupno własnego mieszkania nigdy nie ma dobrego czasu i zawsze jest za drogo i za małe, bo musiałabyś idealnie trafić w dołek, niewiele osób ma takie szczęście. Takim gadaniem o tym co się bardziej opłaca i kiedy, to się w ogóle nie przejmuj, takie rzeczy interesują głównie inwestorów, którzy chcą na tym zarabiać. Wtedy mogą poczekać, przeczekać, planować, przewidywać itd, bo nie mają noża na gardle. A jak
@onomatopejusz: bardziej mam dyskomfort, że nie jestem w stanie zweryfikować czy ktoś mnie nie robi w ch@ja, bo nie wiem jak to powinno być zrobione, ale tak jak piszesz, poszukam sprawdzonej ekipy, żeby zminimalizować to ryzyko i tyle
@Mrs_Agnes Masz jakieś dziwne przeświadczenie że każdy facet się zna na budowlance. Też bazujemy na opiniach ekip w necie i potem na odbiór wołamy specjalistów ( ͡º͜ʖ͡º)
Dla jednej dwóch osób starczy 35 m2. Jak byłem dzieciakiem większość życia spędziłem w bloku 62 m2 w 4 osobowej rodzinie i dramatu i ciasnoty wybitnej też nie było. Jak nie pracujesz na home office to takie 60-70m na spokojnie starczy dla 3-4 osobowej rodziny.
@onomatopejusz: na budowę warto podjechać kilka razy, żeby jakieś grube fuszery wyłapać typu zapomnieli przesunąć otworu drzwiowego jak w projekcie czy przesunęli przyłącze w prawo zamiast w lewo - standard na budowach, że coś na grubo s-------ą. Chociaż tak teraz myślę, że pewnie jakiś inspektor to może zrobić za kilka stów za przyjazd.
@Mrs_Agnes No jak już piszesz to pochwal się jaki metraż i jak planujesz zrobić? No i tak jak poprzednicy, ojceciec chłopak, nic nie da, ba nawet mógłby popsuć, bo może jest wszystko wiedzący, bierz na odbiór specjalistę, mój brat zaoszczędził tak z 10k zł i polecane ekipy na remont, możesz szukać poleceń na wykopie nawet.
@michal0110: 38,5 m2, więc bez szału, ale przy samej linii tramwajowej, która jedzie do centrum albo z 10 minut tramwajem do M1. Będę zostawiała chyba tak jak na planie - aneks przedłużony w literę U, w sypialni dodatkowo biurko na home office
@Mrs_Agnes: Ja się trochę zgadzam, bo stałem przed podobnym problemem ostatnio i ostatecznie zdecydowałem się kupić wcześniej, taniej, ale z wtórnego. Owszem, też boję się remontu, ale problem taki, że jeśli kupujesz z pierwotnego to masz łyse ściany, a przy wtórnym masz mieszkanie wykończone i remont, jeśli mieszkanie nie jest stare, sprowadza się do uzupełnienia różnych ubytków, co nie tylko jest dużo tańsze co zajmie ci znacznie mniej czasu, ani
8,5 m2, więc bez szału, ale przy samej linii tramwajowej, która jedzie do centrum albo z 10 minut tramwajem do M1. Będę zostawiała chyba tak jak na planie - aneks przedłużony w literę U, w sypialni dodatkowo biurko na home office
@Mrs_Agnes: Bardzo fajny układ. Łazienka nie jest mała. Pokój z aneksem sztucznie powiększony o hol, przez co sam hol nie zajmuje miejsca. Jako kawalerka super. Mieszkałbym.
W ogóle odkryłem kiedyś za pomocą magii matematyki że urodzilem się równo 9 miesięcy po tym jak powódź z 97' uderzyła w moje miasto. Jak widać nie tylko ono zostało wtedy zalane eh #wroclaw
Przyjechałam do matki, od której otrzymam 0 zł pomocy, ale za to:
- wypomina mi, że nie kupiłam wcześniej jak były niższe ceny albo BK2, a przecież mi mowiła;
- mieszkanie wybrane za małe, klitka, koleżanka znajomej to kupiła pod miastem na BK2 10m2 większe i to taniej i już się wprowadza, a jak ja sobie z remontem poradzę
(╯︵╰,)
#zalesie #nieruchomosci #rynekpierwotny
@Mrs_Agnes: jak małe? Dla jednej, góra dwóch osób to fajne jest takie 50-60 m2.
Ale co masz se z remontem radzić?
Zamawiasz sprawdzona ekipę, przychodzisz z jakimś audytorem i koniec, przecież nie będziesz worków że szpachla nosiła xF
@Mrs_Agnes: najgorzej z takim rodzicem który jest dzieckiem. Cokolwiek się wydarzy to musisz najpierw uspokoić siebie, potem to g---o, potem siebie i dopiero można zacząć myśleć cokolwiek o rozwiązaniu
@G06DbT nie no, ja mam 80m2, mieszkam sam i wydaje mi się że to zdecydowanie za mało. Minimum 100m2 per capita musi być.
Mieszkam sam, kolegów nie sprowadzam, bo ich nie mam, więc jest okej :)
Masz jakieś dziwne przeświadczenie że każdy facet się zna na budowlance.
Też bazujemy na opiniach ekip w necie i potem na odbiór wołamy specjalistów ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dla jednej dwóch osób starczy 35 m2.
Jak byłem dzieciakiem większość życia spędziłem w bloku 62 m2 w 4 osobowej rodzinie i dramatu i ciasnoty wybitnej też nie było. Jak nie pracujesz na home office to takie 60-70m na spokojnie starczy dla 3-4 osobowej rodziny.
Ja mam sypialnię zrobioną, jeden pokój na "biuro", i kuchniosalon :)
A później zdziwienie: synek, czemu nie dzwonisz.
No i tak jak poprzednicy, ojceciec chłopak, nic nie da, ba nawet mógłby popsuć, bo może jest wszystko wiedzący, bierz na odbiór specjalistę, mój brat zaoszczędził tak z 10k zł i polecane ekipy na remont, możesz szukać poleceń na wykopie nawet.
@Mrs_Agnes: Bardzo fajny układ. Łazienka nie jest mała. Pokój z aneksem sztucznie powiększony o hol, przez co sam hol nie zajmuje miejsca. Jako kawalerka super. Mieszkałbym.