Wpis z mikrobloga

@baton967 oczywiście, że z takiego momentu można się ruszyć. W każdym momencie. Metoda małych kroczków i wychodzenie ze swojej strefy komfortu, trzeba się rozruszać ʕʔ
Wychodzenie z takiej bańki to niezły syf, bo przez lata stało się to naszą normalnością i zwyczajnie czymś co znamy, a to, co znamy - jest bezpieczne i czujemy się w tym jako-tako komfortowo - ciężko sobie nawet wyobrazić siebie w innej
  • Odpowiedz
@baton967 MYŚLĘ ŻE najbardziej na przeszkodzie ci będzie stać wprowadzanie zmian, już pewnie osiągnąłeś jakiś status quo, i zmienianie go będzie dyskomfortem. Reszta to jak bardzo chcesz tych zmian i leczenie.
  • Odpowiedz